Prezydent Kuczynski w tarapatach. Zarzucają mu przyjmowanie łapówek
Prezydent Peru Pedro Pablo Kuczynski zaprzecza jakoby przyjmował korzyści majątkowe. Zarzuca mu się przyjmowanie łapówek od brazylijskiego giganta budowlanego, firmy Odebrecht.
Kuczynski w wystąpieniu telewizyjnym zaprzeczył również, że dziesięć lat temu był zatrudniowy w Odebrecht jako konsultant. O przyjmowanie korzyści majątkowych oskarżył prezydenta Peru były szef firmy, Marcelo Odebrecht.
Firma zamieszana jest w całą serię spraw o charakterze korupcyjnym w kilku krajach Ameryki Łacińskiej. Marcelo Odebrecht, który odsiaduje wyrok 19. lat więzienia, zgodził się na współpracę z prokuraturą w celu uzyskania łagodniejszej wyroku.
Odebrecht przyznał, że zatrudniał Kuczynskiego jako swojego konsultanta w momencie, gdy obecny prezydent Peru pełnił funkcję ministra finansów. Dodał, że firma przekazała 29 mln dolarów łapówek na rzecz peruwiańskich władz. Kuczynski zaprzeczył tym oskarżeniom.
- Nie uzyskałem żadnej pomocy finansowej z tej firmy w czasie gdy prowadziłem swoje kampanie o fotel premiera i prezydenta - powiedział posiadający polskie korzenie prezydent. - Istotne jest to, że jestem zaangażowany w walkę z korupcją - dodał.
Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie poprzednich prezydentów Peru - Ollanty Humala'y i Alejandro Toledo. Humala i jego żona, Nadine Heredia zostali osadzeni w areszcie na czas 18 miesięcy. Toledo z kolei uciekł do USA.