PolskaPrezydent, który wymyślił zamach na siebie, oskarżony

Prezydent, który wymyślił zamach na siebie, oskarżony

Przed Sądem Rejonowym w Sosnowcu rozpoczął
się proces prezydenta Mysłowic Grzegorza Osyry. Jest on
oskarżony o upozorowanie zamachu na samego siebie w czasie
kampanii przed przyspieszonymi wyborami w 2003 r. Prokurator Piotr
Wolny odczytuje akt oskarżenia.

17.10.2008 | aktual.: 17.10.2008 11:25

Prokuratura zarzuciła Osyrze, że złożył zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, a potem składał fałszywe zeznania. Prezydent w śledztwie nie przyznawał się do tego.

Akt oskarżenia został sformułowany w listopadzie ub. roku. Długo trwał spór, w którym sądzie odbędzie się proces. O tym, że sprawa będzie się toczyła przed sądem w Sosnowcu, zdecydował ostatecznie Sąd Apelacyjny w Katowicach. Sąd uznał, że choć sprawa jest dosyć skomplikowana, to jednak nie w takim stopniu, by uzasadniało to przeniesienie procesu do sądu okręgowego. We wrześniu sosnowiecki sąd nie uwzględnił wniosku obrony, która domagała się umorzenia sprawy.

Osyra został pchnięty nożem 22 stycznia 2003 r. Rzekomy nożownik miał napaść na niego, gdy na chwilę wyszedł z restauracji mieszczącej się pod Urzędem Miasta. Prezydent miał ciętą ranę w okolicach obojczyka. Przeszedł operację, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

Według ustaleń śledztwa, Osyra uzgodnił ze znajomym lekarzem, Krzysztofem G., że ten ugodzi go nożem. Poza nimi na ławie oskarżonych zasiada też kierowca Osyry i były pracownik Urzędu Miasta Marek H. Osyra przez cały czas zapewniał, że został napadnięty; sugerował, że jest prześladowany przez organy wymiaru sprawiedliwości na tle politycznym. Osyra, mimo że jest bezpartyjny, deklaruje swe związki z lewicą.

W czasie, gdy doszło do zranienia, Osyra pełnił obowiązki prezydenta miasta po samobójczej śmierci poprzednika. Wcześniej był wiceprezydentem. Prasa spekulowała, że mało znany kandydat chciał w ten sposób zjednać sobie wyborców. We wcześniejszych wyborach do rady miejskiej uzyskał znikome poparcie. Obecnie jest prezydentem miasta już drugą kadencję.

W ostatnich wyborach samorządowych Osyra startował z ramienia komitetu wyborczego Nowe Mysłowice, był rekomendowany przez Lewicę i Demokratów. Wygrał z niewielką przewagą w drugiej turze. W poprzednich wyborach był kandydatem popieranym przez SLD.

Osyra zaczął pełnić obowiązki prezydenta Mysłowic w nietypowych okolicznościach. W wyborach w 2002 r. zwyciężył Stanisław Padlewski (SLD-UP), który osiem dni po objęciu stanowiska wypadł z okna swego mieszkania na 10. piętrze. Ustalono, że było to samobójstwo. Wówczas do pełnienia funkcji prezydenta premier Leszek Miller wyznaczył ówczesnego wiceprezydenta Osyrę, który w kolejnym roku zwyciężył we wcześniejszych wyborach.

Źródło artykułu:PAP
sądzamachprezydent
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)