Prezydent Korei apeluje do USA
Prezydent Korei Południowej Ro Mu Hiun
zaapelował do Stanów Zjednoczonych o podjęcie próby dialogu z
Koreą Północną w celu przekonania jej do rezygnacji z programu
zbrojeń nuklearnych zamiast zajmowania sztywnego stanowiska w tej
sprawie.
13.11.2004 | aktual.: 13.11.2004 07:27
Ro Mu Hiun w przemówieniu wygłoszonym w piątek do uczestników międzynarodowej konferencji w Los Angeles, którego tekst opublikowano w sobotę, oświadczył, że "stosowanie siły jako strategii negocjacyjnej powinno być ograniczone". Dał wyraz nadziei, że Stany Zjednoczone "będą uwzględniać" sytuację panującą na Półwyspie Koreańskim.
Prezydent Ro opowiedział się także przeciwko propozycjom zastosowania blokady Korei Płn.
Tymczasem według źródeł japońskich i chińskich, Korea Płn. nie jest skłonna do szybkiego wznowienia sześciostronnych rokowań na temat jej programu nuklearnego, bowiem chce przekonać się na jaką politykę wobec problemu koreańskiego zdecyduje się prezydent George W. Bush podczas jego drugiej kadencji.
Rozpoczynając swoja pierwszą kadencję, Bush zaliczył Koreę Płn. do państw "osi zła", razem z Iranem i ówczesnym Irakiem rządzonym przez Saddama Husajna.