Prezydent: kończący się rok dobry dla Polski
Prezydent Lech Kaczyński powiedział w orędziu noworocznym, że kończący się rok był dobry dla Polski.
31.12.2006 | aktual.: 31.12.2006 20:58
Prezydent podkreślił, że rok 2006 cechował się wzrostem gospodarczym, znacznym spadkiem bezrobocia i wzrostem inwestycji. Spadła też przestępczość i wzrosło poczucie bezpieczeństwa obywateli. Władze realizowały stanowczą politykę obrony interesów Polski za granicą, prowadzącą do tego, aby nasz kraj zajął należne mu miejsce w Europie i świecie. Lech Kaczyński dodał, że po raz pierwszy od wielu lat ponad połowa Polaków jest zadowolona z kończącego się roku.
Prezydent przypomniał radosne i tragiczne wydarzenia minionego roku. Mówiąc o pielgrzymce Benedykta XVI do Polski, podkreślił, że pokazała ona przywiązanie większości Polaków do tradycji i Kościoła katolickiego, którego papieżem jest teraz Niemiec. Tragiczne wydarzenia takie jak zawalenie się hali wystawowej w Katowicach i katastrofa w kopalni "Halemba" pokazały natomiast, że Polacy są solidarni w pomocy tym, których dotknęło nieszczęście.
Na zakończenie orędzia prezydent złożył życzenia wszystkim Polakom, także tym, którzy, pracując poza Polską, często zmieniają na lepsze opinię o niej. Lech Kaczyński życzył jak najmniej trosk i jak najwięcej radości, powodzenia w życiu osobistym i zawodowym, a także tego, abyśmy w końcu 2007 roku mogli powiedzieć, że jesteśmy jeszcze dumniejsi z naszej Ojczyzny.
I tego, żebyśmy w końcu roku 2007 mogli powiedzieć, że jesteśmy jeszcze bardziej dumni z naszej Ojczyzny - Polski - powiedział prezydent.