Prezydent kompromis w sprawie aborcji jest dobry
Prezydent Lech Kaczyński uważa, że osiągnięty kilkanaście lat temu w Polsce kompromis w sprawie aborcji "jest dobry i nie wolno go naruszać".
05.03.2007 18:40
Wysoce sobie cenię koalicję, która jest w stanie zmieniać Polskę, natomiast jeżeli chodzi o sprawy związane z aborcją, to uważam, że osiągnięty 15 czy 14 lat temu kompromis jest kompromisem, którego nie wolno naruszać. Powtarzam - nie wolno naruszać - podkreślił Lech Kaczyński podczas konferencji prasowej po spotkaniu z b. prezydentem Niemiec Richardem von Weizsaeckerem.
W miniony czwartek podczas nieformalnego spotkania ministrów edukacji w niemieckim Heidelbergu, wicepremier Roman Giertych (LPR) zaapelował m.in. o wprowadzenie w Europie zakazu aborcji i propagandy homoseksualnej. Po powrocie do kraju mówił, że najostrzejsze fragmenty jego wypowiedzi są cytatami ze słów Jana Pawła II. W związku z tą wypowiedzią premier Jarosław Kaczyński udzielił Giertychowi "reprymendy".
Prezydent zwrócił uwagę, że podczas jego zagranicznych wizyt oraz spotkań nikt nigdy nie zapytał go o problemy związane z aborcją. Widocznie niektórym zależy na tym, by to się stało też przedmiotem ataków na Polskę - ocenił Lech Kaczyński.
Zdaniem prezydenta, istniejące obecnie w Polsce prawo, które zakazuje aborcji zgodnie z regułami Kościoła katolickiego, jest kompromisem dobrym. Lech Kaczyński zastrzegł, że nie mówi tego w imieniu "jakiegokolwiek obozu politycznego", lecz jako prezydent.
Obowiązująca ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 roku przewiduje możliwość usunięcia ciąży w trzech przypadkach: gdy zagraża ona zdrowiu lub życiu kobiety, gdy jest wynikiem przestępstwa (gwałtu lub kazirodztwa) i gdy badania wykazały ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu.