Prezydent Kazachstanu: sprawcy ataków w Aktobe byli instruowani z zagranicy. Jak w Gruzji i na Ukrainie
• Nursułtan Nazarbajew stwierdził, że ataki w Aktobe miały znamiona "kolorowych rewolucji"
• Sugerował, że ich celem mogło być obalenie przywódców Kazachstanu, tak jak w Gruzji i na Ukrainie
• Prezydent Kazachstanu oświadczył, że sprawcy tych ataków byli instruowani z zagranicy
Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew oświadczył, że członkowie uzbrojonej grupy, która w niedzielę przeprowadziła ataki w mieście Aktobe, byli instruowani z zagranicy. Zapowiedział zdecydowane kroki, by "powstrzymać ekstremistów i terrorystów".
- Ataki były zamachami terrorystycznymi zorganizowanymi przez zwolenników radykalnych, pseudoreligijnych ruchów, którzy dostawali instrukcje z zagranicy - powiedział Nazarbajew w oficjalnym przemówieniu do narodu.
Prezydent dodał, że działania te nosiły znamiona "kolorowych rewolucji", które w Gruzji i na Ukrainie, doprowadziły do obalenia przywódców i zastąpienia ich prozachodnimi władzami.
W niedzielę w Aktobe, na północnym zachodzie Kazachstanu, uzbrojona grupa dokonała ataku na sklepy z bronią i jednostkę wojskową, w wyniku których zginęło 19 osób, w tym 13 napastników, a 38 ludzi zostało rannych.
Wkrótce po zajściach rzecznik kazachskiego MSW sugerował, że napastnikami byli najpewniej "zwolennicy radykalnych, nietradycyjnych ruchów religijnych", jak zazwyczaj w Kazachstanie oficjalnie określa się islamskich bojowników. W związku z zamachami na 40 dni podniesiono w całym kraju poziom zagrożenia terrorystycznego do stanu średniego.