Prezydent Kaczyński w amerykańskiej "sali wstydu"
Nowojorska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch skrytykowała prezydenta Lecha Kaczyńskiego za wypowiedzi i działania określane jako homofobiczne.
17.05.2008 | aktual.: 17.05.2008 23:20
Wraz z prezydentem Ugandy Yoweri Musewenim i brytyjskim Home Office (ministerstwem spraw wewnętrznych)
, prezydent RP został wyróżniony wprowadzeniem do tzw. Sali Wstydu (ang. Hall of Shame, co jest trawestacją Hall of Fame, czyli Sali Sławy, w której honoruje się w USA słynnych sportowców).
W oświadczeniu HRW stwierdziła, że prezydent Kaczyński został napiętnowany za odmawianie ludziom szacunku dla ich rodzin.
Organizacja wyjaśniła, że chodzi tu o znaną sprawę orędzia przeciwko ratyfikacji traktatu o reformie Unii Europejskiej, w którym prezydent wykorzystał zdjęcie ze "ślubu" gejów amerykańskich: Brendana Fay'a i Thomasa Moultona do ostrzeżenia o niebezpieczeństwie legalizacji małżeństw homoseksualnych.
Kaczyński i jego sojusznicy - w tym jego brat, były premier - od lat prowadzą kampanię odmawiania podstawowych praw lesbijkom, gejom, biseksualistom i transseksualistom w Polsce- czytamy w komunikacie HRW.
Prezydent Ugandy został skrytykowany za to, że policja w tym kraju prześladuje homoseksualistów, a jeden z ministrów powiedział, że homoseksualizm jest nienaturalny.
Brytyjski Home Office napiętnowano za odmowę przyznawania azylu imigrantom, którzy twierdzą, że w swych krajach są prześladowani za homoseksualizm.
HRW podaje tu przykład geja-Irańczyka, któremu w 2007 r. zagrożono deportacją z Wielkiej Brytanii, chociaż w Iranie homoseksualiści zagrożeni są torturami i karą śmierci.
Amerykańska organizacja nie wyjaśnia jednak, czy Irańczyk został ostatecznie deportowany. (jks)
Tomasz Zalewski