Prezydent Kaczyński przybył do Chorwacji
Prezydent Lech Kaczyński przybył w środę wieczorem z dwudniową oficjalną wizytą do Chorwacji. W czwartek w Zagrzebiu spotka się z prezydentem Stipe Mesiciem i premierem Ivo Sanaderem. W piątek odwiedzi Dubrownik.
23.01.2008 | aktual.: 24.01.2008 02:20
Będziemy rozmawiać o staraniach Chorwacji o przystąpienie do Unii Europejskiej, a również o jej ambicjach euroatlantyckich - zapowiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta Robert Draba.
Polska wyraża poparcie dla aspiracji Zagrzebia do Unii Europejskiej i NATO. Będziemy się starali, żeby Chorwacja w jak najszybszym czasie przystąpiła do UE - zapewnił prezydencki minister.
W jego ocenie, to bardzo ważne spotkanie dla Chorwatów, bo jest to pierwsza wizyta zagraniczna po niedawnych wyborach parlamentarnych w tym kraju. Prezydent Kaczyński bardzo interesuje się tym regionem, tak że oczekujemy bardzo poważnych skutków politycznych tej wizyty - zadeklarował.
Polska chciałaby, aby Chorwacja została zaproszona do NATO już podczas kwietniowego szczytu Paktu w Bukareszcie i żeby realna była perspektywa jej członkostwa w Unii w 2009 r.
Prezydent wygłosi wykład na Uniwersytecie w Zagrzebiu dotyczący przyszłości Europy. Odbierze również najwyższe odznaczenie chorwackie przyznane przez Mesicia - Wielki Order Króla Tomisława ze Wstęgą i Wielką Gwiazdą.
Jest to wyraz podziękowania dla pana prezydenta za budowanie strategicznych stosunków między Polską i Chorwacją, a także za dotychczasowe poparcie dla aspiracji euroatlantyckich i europejskich Chorwacji - powiedział we wtorek z rozmowie z dziennikarzami dyrektor Biura Spraw Zagranicznych w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik.
Jak dodał, strona chorwacka zaproponowała prezydentowi RP, aby w ramach oficjalnej wizyty złożył także kilkugodzinną wizytę w Dubrowniku. Kaczyński spotka się tam z władzami regionu, a także z przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Kulturalnego.
Tematem rozmów w Chorwacji będzie także sprawa Kosowa. Jak mówił Handzlik, spostrzeżenia Zagrzebia czy punkt widzenia dotyczący rozwoju sytuacji na Bałkanach są bardzo istotne dla prezydenta i dla Polski.
W połowie stycznia sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer powiedział, iż nie ma jeszcze gwarancji przyjęcia Chorwacji do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zdaniem Scheffera, Chorwacja musi zrobić jeszcze pewne postępy, "musi przebiec jeszcze te ostatnie kilometry".
Chorwacja wraz z Albanią i Macedonią ma nadzieję na otrzymanie na początku kwietnia zaproszenia na rozmowy członkowskie z Sojuszem przy okazji szczytu NATO w Bukareszcie. W 2000 roku te trzy bałkańskie kraje przystąpiły do natowskiego programu Partnerstwo dla Pokoju.
W grudniu Unia Europejska otworzyła dwa nowe rozdziały akcesyjne z Chorwacją, z którą formalne rozmowy w sprawie wejścia do UE trwają od listopada 2005 roku. Dwa nowe rozdziały otwarte z Chorwacją to "sieci transeuropejskie" oraz "kwestie finansowe- budżetowe". Tym samym Chorwacja ma otwartych 16 z 35 rozdziałów.
Jednocześnie coraz częściej mówi się, że Zagrzeb ma szanse na zakończenie negocjacji dopiero pod koniec 2009 r., co pozwoliłoby mu na wejście do UE najwcześniej w drugiej połowie 2010 roku.
W ostatnim, październikowym raporcie oceniającym postęp w negocjacjach KE napisała, że choć w Chorwacji widać postępy w walce z łapownictwem, korupcja pozostaje szeroko rozprzestrzeniona.
KE zwracała też uwagę na trwające wciąż problemy z państwową pomocą dla przemysłu i nawoływała do szybszej restrukturyzacji przemysłu stalowego i stoczniowego. UE domaga się też, by Zagrzeb dokonał postępu w rozwiązaniu spornych kwestii granicznych ze Słowenią oraz z Włochami w sprawie ochrony strefy połowów i w kwestiach ekologicznych.
Na początku stycznia Sabor, 153-osobowy parlament chorwacki, udzielił mandatu na drugą kadencję premierowi Ivo Sanaderowi i zatwierdził skład jego rządu koalicyjnego, w którym przewagę mają konserwatyści. Wybory parlamentarne odbyły się 25 listopada ubiegłego roku.
Nowy rząd powstał na mocy umowy koalicyjnej podpisanej przez konserwatywną Chorwacką Wspólnotę Demokratyczną (HDZ) Ivo Sanadera z sojuszem centrowym HSS-HSLS (Chorwacka Partia Chłopska-Chorwacka Partia Socjalliberalna).
Chcemy wstąpić do Unii Europejskiej i NATO. Chcemy, aby nasza gospodarka rozwijała się w tempie 7 procent rocznie i zamierzamy zlikwidować deficyt budżetowy do 2010 roku - zapowiedział Sanader.
Pierwszym zadaniem rządu Sanadera będzie zakończenie sporu z UE i adriatyckimi sąsiadami - Włochami i Słowenią na tle wprowadzonej przez Zagrzeb, a nieuznawanej przez Unię strefy ekologicznej na Adriatyku.
Elwira Krzyżanowska