Prezydent: jestem przeciwny budowie "Widocznego Znaku"
Prezydent Lech Kaczyński oświadczył, że jest przeciwnikiem budowy ośrodka
upamiętniającego wysiedlenia Niemców tzw. Widocznego Znaku.
16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 21:07
W poniedziałek w Berlinie minister w kancelarii premiera Władysław Bartoszewski spotkał się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Bartoszewski dał do zrozumienia, że poruszył sprawę udziału szefowej Związku Wypędzonych Eriki Steinbach w radzie Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" (która będzie sprawować pieczę nad przyszłym ośrodkiem dokumentacji i informacji o wysiedleniach). Polska ostrzega, że ewentualny udział Steinbach w tym gremium zaszkodzi stosunkom obu krajów.
- Na pewno jestem przeciwny obecności pani Eriki Steinbach w tym gremium, ale w ogóle jestem przeciwny idei budowy owego Widocznego Znaku - podkreślił prezydent Lech Kaczyński.
Jednocześnie przypomniał, że podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie na temat polskiej polityki zagranicznej szef dyplomacji Radosław Sikorski ocenił, że stronie polskiej udało się nawiązać przyjazny dialog z Niemcami. Prezydent powiedział, że chciałby zobaczyć, jakie są rezultaty tych dobrych relacji.