Prezydent Iranu: kolejne sankcje ONZ nic nie zmienią
Prezydent Iranu Mahmud
Ahmadineżad powiedział, że choćby Rada Bezpieczeństwa ONZ
jeszcze przez sto lat przyjmowała rezolucje w sprawie programu
nuklearnego Teheranu, niczego to nie zmieni.
23.02.2008 | aktual.: 23.02.2008 21:18
Jeśli chcą iść dalej drogą sankcji, nam to nie zaszkodzi. Mogą przyjmować rezolucje jeszcze i sto lat - powiedział Ahmadineżad w wywiadzie dla irańskiej telewizji państwowej.
Powtórzył, że program atomowy jest prawem jego kraju i zwrócił się do USA i ich sojuszników, by przeprosili za oskarżanie Teheranu o dążenie do pozyskania broni nuklearnej.
Ahmadineżad ocenił też, że ogłoszony w piątek raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) stanowi historyczne zwycięstwo narodu irańskiego w największej od czasów islamskiej rewolucji konfrontacji politycznej z siłami opresyjnymi.
W ocenie MAEA, Iran zwiększył jawność w sprawie swego programu nuklearnego, ale nie złożył wyjaśnień co do wszystkich wątpliwych kwestii. Nie odpowiedział na pytania o swoje wcześniejsze wysiłki na rzecz wojskowego wykorzystania materiałów jądrowych i testuje ulepszone wirówki do wzbogacania uranu.
Teheran zignorował dotychczasowe rezolucje Rady Bezpieczeństwa wzywające go do zaprzestania wzbogacania uranu. Iran konsekwentnie twierdzi, że jego program nuklearny ma na celu uzyskanie paliwa dla elektrowni jądrowych.
Francja, USA i Wielka Brytania, które należą do grupy pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ chcą, by Rada przyjęła trzecią rezolucję w sprawie sankcji wobec Iranu w przyszłym tygodniu.