Prezydent Iranu chce wziąć udział w posiedzeniu ONZ

Prezydent chce być na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, które będzie rozpatrywało irańskie kwestie nuklearne, by bronić interesów narodu irańskiego w dziedzinie pokojowej technologii jądrowej - zadeklarował rzecznik rządu Gholam Hossein Elham.

Rada Bezpieczeństwa ma się spotkać, by rozpatrzyć projekt rezolucji, nakładającej nowe sankcje na Iran za jego odmowę wstrzymania programu atomowego. Projekt jest w tej chwili omawiany przez tzw. grupę P5+1, czyli pięciu stałych członków Rady (USA, Francja, Wielka Brytania, Rosja i Chiny) plus Niemcy.

Irańskie MSZ twierdzi, że Ahmedineżad może wziąć udział a następnym spotkaniu P5+1 - podała irańska telewizja państwowa.

W grudniu Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Iran ograniczone sankcje i zagroziła kolejnymi, jeśli Teheran nie wstrzyma wzbogacaniu uranu do 21 lutego. Rezolucja okazała się jednak nieskuteczna, dlatego następna ma nie tylko rozszerzyć funkcjonujące już sankcje, ale także wprowadzić nowe.

Grudniowa rezolucja nakazywała wszystkim krajom wstrzymanie zaopatrywania Iranu w materiały i technologie mogące służyć irańskiemu programowi nuklearnemu i rakietowemu. Przewidywała też zamrożenie aktywów 10 irańskich firm i 12 osób związanych z tymi programami.

Nowa rezolucja będzie prawdopodobnie zawierała zakaz podróży dla Irańczyków związanych z programem wzbogacania uranu oraz rozszerzoną listę technologii i materiałów, którymi nie wolno z Iranem handlować. Rozważa się również wydłużenie listy osób zaangażowanych w program nuklearny, których aktywa zostaną zamrożone.