Prezydent i rzecznik rządu: Fotyga zostaje
Prezydent Lech Kaczyński zaprzeczył informacjom "Newsweeka", by szefowa MSZ Anna Fotyga miała
opuścić swoje stanowisko i zostać szefem jego kancelarii.
Rzecznik rządu Jan Dziedziczak poinformował Wirtualną Polskę, że premier nie planuje odwołania minister Fotygi.
22.03.2007 | aktual.: 26.03.2007 13:10
Lech Kaczyński pytany, czy Fotyga będzie kierowała Kancelarią Prezydenta powiedział: ja nawet słyszałem dalej idące informacje. Podziwiam pod tym względem szczególnie jeden z tygodników (...) który podaje mnóstwo informacji, które mają wątpliwy związek z rzeczywistością.
Internetowe wydanie "Newsweeka" donosi, że prezydent Lech Kaczyński zaoferował Fotydze funkcję szefa swojej kancelarii. Rzecznik MSZ Andrzej Sadoś potwierdził, że szefowa MSZ udała się na planowany urlop. Informację "Newsweeka" określił jako plotkę, dodając, że MSZ nie komentuje plotek.
Przejście Anny Fotygi do Kancelarii Prezydenta to rozwiązanie przejściowe - twierdzą rozmówcy "Newsweeka". Za kilka miesięcy Fotyga ma objąć stanowisko ambasadora RP w Watykanie.
Była premier Hanna Suchocka, która dziś reprezentuje Polskę w Stolicy Apostolskiej, przekroczyła już sześcioletni limit, jaki przysługuje dyplomatom na piastowanie tej funkcji w jednym kraju.
Serwis przypomina, że szefowa polskiej dyplomacji jest jednym z najgorzej ocenianych ministrów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Prasa poinformowała niedawno, że praca resortu spraw zagranicznych została sparaliżowana, gdyż Fotyga odebrała swoim zastępcom większość kompetencji z powodu braku zaufania. Wiceministrowie nie mogą bez jej zgody podejmować żadnych decyzji. Napięcie w ministerstwie miało sięgnąć zenitu po ostrej kłótni wiceministrów Andrzeja Sadosia i Rafała Wiśniewskiego - informuje "Newsweek".