PolskaPrezydent i premier podczas lotu są odcięci od świata

Prezydent i premier podczas lotu są odcięci od świata

Podczas lotu rządowym samolotem prezydent i premier są niemal odcięci od świata. Wyszło to na jaw, gdy Donald Tusk chciał się dodzwonić do Lecha Kaczyńskiego po wypadku samolotu CASA. Urządzenia, które pozwolą dzwonić z Tu-134 będą zamontowane dopiero w lutym - informuje "Dziennik".

Prezydent i premier podczas lotu są odcięci od świata
Źródło zdjęć: © PAP

29.01.2008 | aktual.: 29.01.2008 07:11

Ppłk Wiesław Grzegorzewski, rzecznik Sił Powietrznych przyznaje, że samoloty nie są wyposażone w telefony satelitarne bądź inne środki łączności, które pozwalałyby głowie państwa bądź szefowi rządu na komunikowanie się z kimkolwiek na ziemi.

Wkrótce ma się to zmienić. Polskie VIP-y mają mieć na pokładzie Tu-154 szyfrowane telefony satelitarne. Dwa takie systemy są już kupione i czekają na montaż. Pierwszy zacznie działać w połowie lutego - ujawnia Grzegorzewski.

Brak takich systemów to anachronizm. Regułą we współczesnym świecie jest to, że z pokładu samolotu VIP może się swobodnie komunikować za pomocą tajnych kanałów satelitarnych - dziwi się Tomasz Hypki, ekspert w sprawach techniki wojskowej, wydawca "Skrzydlatej Polski". Najbardziej zaawansowane w tej dziedzinie są USA. Prezydent George Bush może nie tylko rozmawiać przez telefon z pokładu samolotu Air Force One, ale nawet organizować na jego pokładzie wideokonferencje.

Kraje dysponujące bronią atomową takie jak USA, Francja czy Wielka Brytania oprócz kodowanych systemów łączności mają także na pokładach systemy dowodzenia - mówi Hypki. W innych europejskich krajach regułą jest kodowana łączność satelitarna. Np. Czesi mają nowe samoloty wyposażone w taką łączność - dodaje Hypki. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)