Prezydent Ekwadoru: nie ma jeszcze zgody na przyjazd Snowdena
Prezydent Rafael Correa Delgado oświadczył w czwartek, że nie została jeszcze wydana zgoda na przyjazd do Ekwadoru byłego pracownika amerykańskiego wywiadu Edwarda Snowdena, ściganego przez USA za szpiegostwo.
28.06.2013 | aktual.: 28.06.2013 02:22
Prezydent Ekwadoru poinformował, że Snowden nadal przebywa w Rosji.
USA ostrzegły w środę Ekwador przed przyznaniem Snowdenowi azylu politycznego. Zagroziły cofnięciem preferencji celnych, gdyby władze w Quito zdecydowały się na ten krok.
Tymczasem w czwartek rząd Ekwadoru ogłosił, że "nieodwracalnie" rezygnuje z preferencji celnych w handlu ze Stanami Zjednoczonymi.
- Ekwador rezygnuje w sposób jednostronny i nieodwracalny z tych preferencji celnych", przyznawanych przez Stany Zjednoczone w uznaniu za walkę z handlem narkotykami, i podkreśla, że "nie zaakceptuje niczyich nacisków ani pogróżek - oświadczył ekwadorski sekretarz ds. komunikacji publicznej Fernando Alvarado.
USA zareagowały powściągliwie na decyzję władz w Quito. - To są preferencje handlowe, które Ekwadorowi przyznał Kongres USA i nie jestem pewien, czy rzeczywiście można z nich zrezygnować - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Patrick Ventrell.
Snowden, były pracownik CIA, oskarżony przez USA o ujawnienie tajnych informacji, zwrócił się do Ekwadoru o azyl; obecnie przebywa w strefie tranzytowej lotniska w Moskwie, dokąd przyleciał w niedzielę z Hongkongu.
Zastępca doradcy prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego, Ben Rhodes, powiedział w czwartek w stolicy Senegalu, Dakarze, że USA cały czas rozmawiają z władzami Rosji na temat wydania im Snowdena. Nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów tych rozmów.