PolskaPrezydent: działania komisji śledczej to polowanie na mnie

Prezydent: działania komisji śledczej to polowanie na mnie

Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że
posunięcia sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen związane z
działaniem fundacji jego małżonki "Porozumienie bez barier" to
"ewidentne polowanie" na jego osobę.

30.09.2004 21:40

Prezydent podkreślił, że działalność fundacji jest "całkowicie przezroczysta" i że funkcjonuje ona zgodnie z prawem.

W środę komisja śledcza zwróciła się do prokuratury o zabezpieczenie dokumentacji finansowej fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez barier".

To jest ewidentne polowanie i wobec tego będziemy podejmować wszelkie możliwe działania, żeby się nie poddać tego rodzaju nagonce, bo nie ma żadnego powodu do tego - powiedział prezydent w telewizyjnym programie Moniki Olejnik "Prosto w oczy".

Zdaniem prezydenta, ten wniosek (komisji śledczej) jak i wiele innych składanych przez komisję, jest "co najmniej wątpliwy prawnie".

Dodał, że jego żona zwróciła się do marszałka Sejmu Józefa Oleksego o interpretację tego, czego żąda komisja. Bo z tego, co wiem, komisja ma zbadać sprawę PKN Orlen i nadzoru Skarbu Państwa nad Orlenem i zatrzymania pana Modrzejewskiego (b. prezesa PKN Orlen), a nie jednej z wielu tysięcy fundacji, które w Polsce działają - zaznaczył prezydent. Na tej samej zasadzie komisja może sprawdzić to, na ile higienicznie zachowujemy się tutaj w Pałacu - ironizował Kwaśniewski.

Prezydent podkreślił, że działalność fundacji jest "całkowicie przezroczysta" i że działa ona zgodnie z przepisami obowiązującego w Polsce prawa, które nie zakłada obowiązku publicznego ujawniania wszystkich sponsorów fundacji.

Nie może być tak, że (fundacja działa) w nastroju ewidentnej nagonki, podejrzeń, które są niczym nie uzasadnione - dodał prezydent.

Komisja przyjęła uchwałę w sprawie fundacji na wniosek Romana Giertycha (LPR). Jego zdaniem, taki krok jest konieczny, bo fundacja Kwaśniewskiej dostarczyła komisji tylko dokumentację dotyczącą środków finansowych otrzymanych z PKN Orlen. Fundacja odmówiła udostępnienia posłom informacji dotyczących innych darczyńców.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)