Prezydent Duda proponuje zmiany. "Wszystko w rękach Liroya"
Jeśli prezydencki projekt ustawy o KRS wejdzie w życie, ograniczy to wpływ PiS na skład KRS. Do wyboru kandydatów potrzebne będą jeszcze głosy opozycji.
Według pierwotnej wersji ustawy członków KRS miał wybierać Sejm większością głosów. PiS (który posiada 234 posłów w Sejmie) mógłby samodzielnie obsadzić całą Radę.
Jednak prezydent Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawy o zmianach pod warunkiem, że zmieniony zostanie tryb wyboru członków KRS. Prezydent zaleca by kandydat musiał uzyskać poparcie 3/5 zgromadzonych posłów, przy minimum połowie posłów obecnych na głosowaniu. PiS nie posiada tak wielu parlamentarzystów, więc wybór opierałby się również na głosach opozycji.
Prawo i Sprawiedliwość nawet by nie uzyskało stosownej większości gdyby danego kandydata poparli posłowie Kukiz'15 i WiS (Wolni i Solidarni). Parta Kaczyńskiego potrzebowałaby jeszcze głosów ze strony trzyosobowego koła Republikanie, posłów niezrzeszonych (np. Roberta Winnickiego czy Liroya).