ŚwiatPrezydent Czech nie przyjmie dymisji rządu Jirziego Paroubka

Prezydent Czech nie przyjmie dymisji rządu Jirziego Paroubka

Czeski prezydent Vaclav Klaus zapowiedział, że nie przyjmie dymisji dotychczasowego rządu
socjaldemokraty Jirziego Paroubka po tym, gdy nowa Izba Poselska
nie zdołała w czwartek wybrać swego przewodniczącego.

30.06.2006 | aktual.: 30.06.2006 16:22

Formalnie po wyborach rząd nie musi ustępować do czasu wybrania nowego przewodniczącego Izby. Jednak jeszcze przed czwartkowym głosowaniem Paroubek zapowiedział, iż bez względu na jego wynik w najbliższy poniedziałek ustąpi wraz z całym rządem. Klaus zadeklarował już gotowość powołania rządu nowej centroprawicowej koalicji z przywódcą Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Mirkiem Topolankiem jako premierem.

Jedyną kandydatką na przewodniczącego Izby była kandydatka ODS Miroslava Niemcova, przy czym wesprzeć ją miały także dwa mniejsze ugrupowania koalicji - Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna - Czechosłowacka Partia Ludowa (KDU-CSL) i Partia Zielonych. W wyborach na początku czerwca koalicja ta uzyskała łącznie sto mandatów, co oznacza dokładnie połowę deputowanych 200-osobowej Izbie Poselskiej.

Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD), która wraz z komunistami obsadziła drugą połowę miejsc w Izbie, zrezygnowała z wystawienia własnego kandydata, przewidując przegraną Niemcovej. Jak się okazało, w tajnym głosowaniu przedstawicielka ODS otrzymała tylko 98 głosów - czyli dwóch członków własnej koalicji odmówiło jej poparcia. Osłabia to dodatkowo szanse na uchwalenie wotum zaufania dla ewentualnego rządu Topolanka.

Ze względu na to, że konstytuujące posiedzenie Izby Poselskiej nie zostało zakończone, zapowiedziana na poniedziałek dymisja nie byłaby taką dymisją, jakiej konstytucja żąda od kończącego sprawowanie władzy rządu jako obowiązkowej dymisji po zakończeniu konstytuującego posiedzenia Izby. Dymisję złożoną przez rząd na podstawie innej motywacji niż realizacja wyznaczonych przez konstytucję powyborczych kroków konstytucyjnych, uważałbym w tej sytuacji politycznej i konstytucyjnej za krok nieodpowiedzialny i ucieczkę od odpowiedzialności rządu za sytuację, w której Izba jest niezdolna od działania" - napisał w swym oświadczeniu Klaus.

Paroubek powtórzył w piątek, że dla rozwiązania obecnego kryzysu politycznego niezbędne są rozmowy z udziałem wszystkich reprezentowanych w Izbie ugrupowań - łącznie z Komunistyczną Partią Czech i Moraw (KSCM). "Jeśli Czeska Partia Socjaldemokratyczna i Obywatelska Partia Demokratyczna, które zdobyły w wyborach najwięcej mandatów, nie będą szukać wspólnego rozwiązania, wybory przewodniczącego będą trwać niezmiernie długo" - głosi oświadczenie CSSD.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)