Prezydent chwali sądownictwo administracyjne

NSA za kilka lat przeprowadzi się dosłownie o kilkadziesiąt metrów, bo obecnie zajmuje kamienicę przy ul. Jasnej w Warszawie. Będzie to - jak ocenił prezes tego sądu prof. Janusz Trzciński - "ostatni akord reformy sądownictwa administracyjnego". Od kilku lat te sądy działają w dwóch instancjach, jak zapisano to konstytucja RP.

W dalszej części wtorkowej uroczystości prezydent Kaczyński wręczył prof. Romanowi Hauserowi, dyrektorowi biura orzecznictwa NSA) akt powołania na wiceprezesa tego sądu - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Prof. Hauser sprawował funkcję prezesa NSA przed prof. Trzcińskim.

Prezydent powiedział, że istnienie sądownictwa administracyjnego "w dzisiejszym demokratycznym państwie to rzecz oczywista". Podkreślił, że NSA i Wojewódzkie Sądy Administracyjne (WSA) stoją na straży demokracji.

Lech Kaczyński powiedział, że sędziowie dysponujący wielką władzą muszą też mieć świadomość, że ich władza wiąże się z odpowiednim poziomem odpowiedzialności i kontroli. Władza sędziego, także sędziego administracyjnego jest olbrzymią władzą nad ludzkimi losami. Pod tym względem - jeśli chodzi o wpływ na konkretne losy - polityk nie może nawet się równać z sędzią - powiedział prezydent. Przypomniał on, że polskie sądownictwo administracyjne istnieje od 26 lat. Jak podkreślił, sądy te działają sprawnie, a "sprawy są załatwiane w zasadzie na bieżąco".

Prezes Trzciński w swoim wystąpieniu charakteryzującym działalność NSA i Wojewódzkich Sądów Administracyjnych mówił o ponad 80 tysiącach spraw, które rocznie załatwia 406 sędziów w całym kraju._ Usunięto zaległości i sprawy wpływające do sądu są załatwiane w zasadzie na bieżąco_- mówił.

Wmurowany przez prezydenta kamień węgielny poświęcił prymas Polski kard. Józef Glemp. W swoim wystąpieniu przypomniał, że to Bóg jest sędzią ostatecznym, który naprawia ludzkie błędy. Pismo Święte jest pełne takich przykładów - dodał życząc sędziom sukcesów w pracy i zdrowia.

Sądownictwo administracyjne zajmuje się orzekaniem o legalności decyzji administracyjnych wydawanych m.in. przez ministerstwa, urzędy skarbowe i organy jednostek samorządu terytorialnego. Większość decyzji wydawanych przez WSA w całym kraju ma charakter ostateczny, ponad 20 proc. z tych orzeczeń jest zaskarżanych kasacją do NSA, który kontroluje także legalność tzw. aktów prawa miejscowego, czyli zarządzeń i rozporządzeń wydawanych np. przez gminy i obowiązujących tylko na terenie tych gmin.

Od 1 stycznia przyszłego roku powstanie jeszcze jeden Wojewódzki Sąd Administracyjny z siedzibą w Radomiu. Dotychczasowe powstały kilka lat temu na bazie ośrodków zamiejscowych NSA w miastach wojewódzkich. Budżet sądownictwa administracyjnego na przyszły rok zaplanowany jest na poziomie około 55 mln zł wydatków (głównie na płace sędziów oraz urzędników tych sądów oraz na budowę siedziby NSA) i 24 mln zł dochodów - przede wszystkim z opłat sądowych.