Prezesi SN, TK, NSA i KRS: nie ma groźby dla uczciwości wyborów
Nie ma groźby dla uczciwości przebiegu wyborów; tworzenie atmosfery histerii służy anarchizowaniu państwa - napisali prezesi Sądu Najwyższego. Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz wiceszef KRS we wspólnym apelu.
"Realny problem z niesprawnym programem komputerowym zliczania głosów zostaje rozwiązany przez ponowne, ręczne zliczenie głosów. Nie ma przesłanek, poza zdarzającymi się w każdych wyborach i w każdym państwie, drobnymi, sporadycznymi pomyłkami przy liczeniu głosów, by twierdzić, że głos choć jednego wyborcy zostanie pominięty" - czytamy w dokumencie.
We wspólnym apelu I Prezes SN Małgorzata Gersdorf, prezes TK Andrzej Rzepliński i prezes NSA Roman Hauser - jako wskazujący kandydatów na członków Państwowej Komisji Wyborczej oraz sędzia Piotr Raczkowski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa - organu stojącego na straży niezawisłości sędziowskiej - zwracają się do wszystkich środowisk, w szczególności przedstawicieli polityki oraz mediów "o odpowiedzialność oraz pozwolenie organom wyborczym, w tym PKW, na spokojne dokończenie pracy. Nie ma groźby dla uczciwości przebiegu tych wyborów, w tym rzetelnego policzenia każdego oddanego głosu".
Autorzy apelu wyrażają "głębokie zaniepokojenie atmosferą wytworzoną wokół członków PKW".
"Zwracamy uwagę, że członkowie Państwowej Komisji Wyborczej to doświadczeni sędziowie najwyższych w Polsce organów wymiaru sprawiedliwości. Ich rola wynikająca z przepisów prawa nie polega na kontrolowaniu prawidłowości działania systemów informatycznych. Zadaniem PKW jest sprawowanie nadzoru nad przestrzeganiem prawa wyborczego" - napisali.
Podkreślają oni, że w demokratycznym państwie prawa, którym jest Rzeczpospolita Polska, przewidziane są odpowiednie przepisy i procedury - w tym także wyborcze - które muszą być szanowane przez każdego. "Tworzenie atmosfery histerii służy anarchizowaniu państwa" - czytamy w apelu.