Prezesi do prokuratury! Spółdzielcy mają dość zwlekania
Łódzcy spółdzielcy zapowiadają masowe wysyłanie do prokuratury doniesień na prezesów spółdzielni mieszkaniowych, którzy odmawiają lokatorom sprzedaży mieszkań na własność za symboliczną złotówkę.
W wielu wypadkach prezesi mówią, że będzie to możliwe dopiero za rok albo jeszcze później, bo sytuacja prawna gruntów jest nieuregulowana lub podział spółdzielni na samodzielne nieruchomości nie został załatwiony.
- Spółdzielnie przeciągały uregulowanie spraw gruntów przez siedem lat - twierdzi Teresa Radoń z łódzkiego oddziału stowarzyszenia uwłaszczeniowego (Piotrkowska 17), broniącego spółdzielców. - To zmowa tych, którzy nie chcą, by lokatorzy zostali właścicielami. Prezesi spółdzielni mieszkaniowych spotykają się co chwila, by ustalić, co zrobić, żeby nie oddać spółdzielcom mieszkania za symboliczną złotówkę. Chcemy bronić lokatorów, więc przygotowujemy wzory zawiadomień do prokuratury. Będziemy je mieli do końca miesiąca. Może to ułatwi zmuszenie prezesów do respektowania prawa. Wszyscy spółdzielcy, którzy wnioski o uwłaszczenie złożyli do końca lipca tego roku, powinni zostać właścicielami mieszkań do końca października. Tak wynika z ustawy. (kz)