Prezes TK zaniepokojony brakiem kandydata na sędziego Trybunału
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień jest zaniepokojony brakiem kandydata na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego, po wygaśnięciu mandatu sędzi Lidii Bagińskiej.
18.04.2007 | aktual.: 18.04.2007 17:38
21 marca Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego stwierdziło wygaśnięcie mandatu sędzi Bagińskiej i przesłało uchwałę marszałkowi Sejmu. Zgodnie z regulaminem Sejmu w ciągu 21 dni od stwierdzenia wygaśnięcia mandatu sędziego Trybunału Konstytucyjnego zgłasza się wnioski dotyczące kandydatów na jego następcę.
Odnosząc się do wakatu na stanowisku sędziego TK prezes Stępień powiedział: "to jest bardzo dyskomfortowa dla nas sytuacja. Spraw jest naprawdę dużo, a to oznacza co najmniej kilkanaście wyroków mniej w ciągu roku". Już nie mówię o innych orzeczeniach Trybunału, których jest masa na tle wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej - dodał.
W krajach przechodzących transformację to (wakat na stanowisku sędziego) się zdarza, czeski Trybunał przez dwa lata nie był w pełni obsadzony, kilka miesięcy nie mógł działać Sąd Konstytucyjny na Ukrainie - przypomniał.
Zdaniem prezesa TK "warto pomyśleć o takim rozwiązaniu, które jest znane instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich, że kadencja sędziego kończy się dopiero w tym momencie, kiedy zostaje wybrany nowy sędzia". To pozwoliłoby nam uniknąć sytuacji, kiedy musimy pracować w niepełnym składzie - zaznaczył prezes Stępień.
Sędzia Bagińska została pod koniec grudnia 2006 r. wybrana przez Sejm na sędziego TK z rekomendacji Samoobrony. Jej ślubowanie zostało jednak odłożone i odbyło się 6 marca ze względu na wątpliwości dotyczące jej działań jako syndyka.
Media podawały, że Bagińska zawarła, jako syndyk, umowę ze swoim partnerem z kancelarii prawnej, adwokatem i europosłem Samoobrony Markiem Czarneckim na reprezentowanie firmy Unikat Development w sprawie sądowej o 32 mln zł. Sąd Rejonowy nakazał Bagińskiej rozwiązanie tej umowy, a następnie odwołał ją w trybie dyscyplinarnym z funkcji syndyka.
Zażalenie Bagińskiej na wyrok sądu zostało oddalone. Jak uzasadniał wówczas sędzia, "zachowanie skarżącej, w ocenie sądu, dyskwalifikuje ją jako osobę do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji, jaką jest syndyk".
Po zaprzysiężeniu Bagińskiej, prezes TK Jerzy Stępień zapowiedział powołanie Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK, które miało zadecydować o ewentualnym postępowaniu dyscyplinarnym wobec sędzi Bagińskiej. Wcześniej jednak - 12 marca zrezygnowała ona ze stanowiska sędziego TK. Kilkanaście dni później Zgromadzenie Ogólne stwierdziło wygaśnięcie mandatu.
Rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski powiedział, że o kandydacie będzie w przyszłym tygodniu debatował klub Samoobrony. Politycy Samoobrony nieoficjalnie przyznają jednak, że nie mogą się "dogadać" z koalicjantami - LPR i PiS, co do poparcia dla nowego kandydata.
Zgodnie z konstytucją Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych na 9-letnią kadencję. Obecnie jest 14 sędziów, a w grudniu kończy się kadencja prof. Jerzego Ciemniewskiego.