Prezes Open Travel zatrzymany, turyści wracają do Polski
Policja zatrzymała Pawła P., prezesa
biura podróży Open Travel w Toruniu - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk. O godz. 22.45 w Warszawie ma wylądować samolot z grupą 55 klientów biura. Reszta turystów również ma już zagwarantowany powrót.
Do zatrzymania Pawła P. doszło w piątek po południu. Funkcjonariusze przeszukali biuro firmy. Zabezpieczona została dokumentacja finansowa, a także dwa samochody na poczet roszczeń finansowych. W przeszłości jego nazwisko przewijało się w prowadzonych przez nas sprawach o oszustwa- powiedział Krawczyk.
Firma Open Travel ogłosiła że z powodu utraty płynności finansowej nie jest w stanie zapewnić powrotu klientów wypoczywających w Chorwacji, Dominikanie, Grecji, Hiszpanii i Tunezji.
W sobotę o godz. 22.45. ma wylądować w Warszawie samolot wyczarterowany przez Fischer Air Polska, którym powróci z Palermo (Sycylia) 55 turystów, klientów upadłego biura podróży Open Travel - poinformowała rzecznik Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń SA, ubezpieczyciel biura, Violetta Grońska.
Dalszych 11 turystów, przebywających na Sycylii, odleci w sobotę do Warszawy linią Air Italia.
Również w sobotę wieczorem 62 turystów przebywających w Grecji wyjedzie do Polski autokarem.
Według informacji rzecznika, 1 października wyleci z Warszawy samolot Fischer Air po turystów na Dominikanie - ponad 200 osób. Przylot samolotu do Warszawy spodziewany jest 3 października o godz. 5.50.
2 października mają wracać turyści z Hiszpanii (Malaga i Girona) i z Salonik.
Koszty powrotu turystów Open Travel - mowa o ok. 1200 osobach - pokrywa firma ubezpieczeniowa.