Prezes NFZ żałuje na leki, a kolegom daje nagrody!
Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz (49 l.) drobiazgowo kontroluje lekarzy wypisujących leki z dopłatą, żeby zaoszczędzić publiczne pieniądze, ale sam nie ma zamiaru oszczędzać. Jak ustalił "Super Express" wypłacił dyrektorom wojewódzkich oddziałów funduszu prawie 160 tysięcy złotych nagród.
Najhojniej została obdarowana Barbara Misińska, szefowa mazowieckiego NFZ i przyjaciółka prezesa Funduszu. Przyznano jej nagrodę dwukrotnie - najpierw w styczniu, a później w marcu 2010 roku. Tę drugą otrzymała "za osiągnięcie dodatniego wyniku finansowego za 2009 rok przez mazowiecki oddział NFZ". W sumie ok. 24 tys. zł.
Oburzeni takimi działaniami szefa Funduszu są zarówno lekarze, jak i pacjenci. A Ministerstwo Zdrowia zaleciło, by NFZ ustalił jasne kryteria przyznawania nagród.