Prezes NBP: obiecali Tuskowi stołek w Brukseli
Prezes NBP Adam Glapiński po raz kolejny rzuca oskarżenia w stronę lidera PO Donald Tuska. Jego zdaniem przewodniczący Platformy realizuje zadania wyznaczone przez Brukselę. Po ich wypełnieniu Tusk ma zostać "szefem Komisji Europejskiej i realizować przyspieszoną budowę państwa europejskiego" - twierdzi Glapiński w najnowszym wywiadzie dla "Gazety Polskiej".
- I tu chodzi o zrealizowanie niemieckiego planu - obalenia rządu Prawa i Sprawiedliwości, ustanowienia jakiegoś "rządu Tuska" (bo niekoniecznie on musi być premierem) i wprowadzenia nas do strefy ERM II, czyli związania złotego z euro trwałym kursem, co byłoby przedsionkiem do wprowadzenia euro - mówił prezes NBP.
Glapiński kontynuuje tę narrację w kolejnym wywiadzie, którego udzieli tym razem "Gazecie Polskiej".
Glapiński: Tusk ma zostać szefem KE
- W Bazylei, gdzie odbywają się co dwa miesiące regularne spotkanie banków centralnych, głównie rozmawia się na temat sytuacji finansowej na świecie. Oczywiście, podobnie jak przy okazji spotkań innych gremiów, w kuluarach dyskutuje się też o polityce międzynarodowej. I od jakiegoś roku mówi się, że zadanie wyznaczone przez Brukselę dla Tuska to nie tylko obalenie przez niego istniejącego w Polsce rządu i wprowadzenie naszego kraju na kurs do strefy euro - stwierdził prezes NBP w rozmowie z naczelnym "GP" Tomaszem Sakiewiczem.
- Po zrealizowaniu tych zadań Tusk ma wrócić do Brukseli, zostać szefem Komisji Europejskiej i realizować przyspieszoną budowę państwa europejskiego. Rozważane są tylko kandydatury Tuska i Kristaliny Georgiewej, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jako reprezentantów Europy Centralnej - przekonywał Glapiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyrektor szkoły alarmuje: problemem są "ukryte wakaty"
Przypomnijmy, że Narodowy Bank Polski 15 lipca złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska i Tomasza Siemoniaka. Śledczy mają zbadać "bezprawne wypowiedzi" polityków Platformy Obywatelskiej pod kątem m.in. gróźb.
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział 2 lipca na konwencji partii w Radomiu, że jeśli PO wygra wybory, "wyprowadzi Glapińskiego z NBP". O "wyprowadzeniu prezesa NBP" po wygranych wyborach mówił też wiceszef PO Tomasz Siemoniak.
Czytaj też:
Źródło: niezależna.pl