Premiera włoskiego filmu o Papieżu
Przed południem w czwartek na Papieskim
Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie na pokazie prasowym zostanie
zaprezentowany dwuodcinkowy włoski film telewizyjny o młodości i
krakowskich latach Karola Wojtyły "Karol - człowiek, który został
papieżem".
Film nada 18 i 19 kwietnia stacja Canale 5 komercyjnej telewizji Mediaset premiera Silvio Berlusconiego. Z powodu śmierci Papieża i przygotowań do konklawe odwołano watykańską premierę, która miała odbyć się w czwartek wieczorem w Auli Pawła VI.
Ekipa filmowa, przez cały czas pracy nad dwiema częściami opowieści o dzieciństwie, młodości i krakowskich latach Karola Wojtyły aż do jego wyboru na papieża w 1978 roku, miała nadzieję, że Jan Paweł II zdąży film obejrzeć. I tak by się stało, gdyby nie kilkumiesięczne opóźnienie w realizacji. Początkowo planowano, że film będzie gotowy przed Bożym Narodzeniem 2004 roku i chciano wręczyć papieżowi kopię w prezencie na święta.
Zdjęcia rozpoczęły się jednak dopiero we wrześniu zeszłego roku, a więc pół roku później niż zapowiadali twórcy. Nie wiadomo, czy Jan Paweł II obejrzał przesłany przez ekipę do Watykanu jego kilkuminutowy zwiastun. Na początku tego roku widział go papieski sekretarz arcybiskup Stanisław Dziwisz. Potem jednak stan Papieża znacznie pogorszył się, dwa razy był w szpitalu i prawdopodobnie nie miał okazji obejrzenia nawet tego krótkiego fragmentu.
Jednym z powodów opóźnienia realizacji były kłopoty ze scenariuszem. Jego pierwsza wersja nie została zaakceptowana przez twórców.
Ostatecznie napisał go sam reżyser Giacomo Battiato na podstawie książki "Historia Karola" włoskiego watykanisty polskiego pochodzenia Gian Franco Svidercoschiego.
To Svidercoschiemu udało się przekonać producenta Pietro Valsecchiego, by rolę główną powierzyć polskiemu aktorowi Piotrowi Adamczykowi, a nie - jak planowano - jednemu z amerykańskich czy włoskich gwiazdorów. Pod uwagę brany był również Brytyjczyk Jude Law.
Twórcy filmu twierdzą, że gdy zobaczyli Adamczyka, zgodnie orzekli, że znaleźli idealnego kandydata. W tej międzynarodowej produkcji występują także inni polscy aktorzy, wśród nich Małgorzata Bela, Olgierd Łukaszewicz, Mateusz Damięcki i Radosław Pazura.
Jak przed kilkoma miesiącami mówił Giacomo Battiato, tematem fabuły będą wielkie i tragiczne doświadczenia Karola Wojtyły, które sprawiły, że został księdzem, a potem następcą świętego Piotra. Karol Wojtyła nie był młodzieńcem, który chciał zostać księdzem. To doświadczenie bólu i podeptania praw człowieka sprawiły, że postanowił poświęcić się całkowicie innym. W jego przeżyciach dominuje wielka miłość do życia - powiedział Battiato.
Producent Pietro Valsecchi przyznał: Odkryłem, że historia Karola Wojtyły to prawdziwa kopalnia, bardzo trudno o niej pisać i trudno ją badać. Kiedy dwa lata temu powiedziałem papieżowi, że przymierzam się do zrobienia filmu o nim, zobaczyłem jego głębokie spojrzenie i odrobinę ironii w jego oczach, jakby chciał mi powiedzieć: proszę się nie pomylić.