Premier: zatrzymanie Dochnala zgodne ze standardami
Premier Donald Tusk powiedział, że według jego wiedzy zatrzymanie lobbysty Marka
Dochnala odbyło się "zgodnie ze standardami" i na podstawie
"udokumentowanych obaw". Dochnal, oskarżony m.in. o pranie brudnych pieniędzy, został zatrzymany w czwartek wieczorem. Według ABW były sygnały, że chce on
nielegalnie opuścić Polskę.
08.08.2008 | aktual.: 08.08.2008 12:41
Premier poinformował dziennikarzy, że otrzymał szczegółowe informacje o okolicznościach zatrzymania Dochnala. Dodał, że nie ma żadnych zastrzeżeń do pracy prokuratury i służb w tej sprawie. Wydaje się, że przeprowadzono całą akcję zgodnie ze standardami, bez nadużywania ponad potrzebę jakichkolwiek instrumentów - zaznaczył.
Tusk odniósł się także do zarzutów obrońcy Dochnala mec. Jacka Gutkowskiego, który zapowiedział, że zaskarży nocne zatrzymanie jego klienta. Jego zdaniem, odbyło się ono "widowiskowo", czemu ABW zaprzecza.
Nie sądzę, żeby obrońca pana Dochnala miał rację - powiedział premier. Dodał, że wydaje się, iż przy zatrzymaniu lobbysty wszystko zostało przeprowadzone "z dobrą wolą", "w sposób powściągliwy" i "na podstawie udokumentowanych obaw".
Marek Dochnal w areszcie spędził trzy i pół roku. Wyszedł na wolność pod koniec stycznia br. Jest oskarżony o skorumpowanie byłego posła SLD Andrzeja Pęczaka i podejrzany w sprawie o pranie brudnych pieniędzy. W lipcu przed sądem w Pabianicach ruszył pierwszy z jego procesów. Akta tej sprawy liczą prawie 100 tomów. Inne postępowania, w których pojawia się nazwisko Dochnala, dotyczą m.in. prywatyzacji Cementowni Ożarów, Polskich Hut Stali oraz zamiarów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.
Reszta wyodrębnionych wątków dotyczy ułaskawienia w 1999 r. przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Petera Vogla, skazanego za mord na kobiecie oraz sprawy darczyńców Fundacji "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej. Na początku lipca katowicka prokuratura w całości umorzyła śledztwo w sprawie Fundacji.