PolskaPremier: zaproszenie Putina to poważny krok

Premier: zaproszenie Putina to poważny krok

Premier Donald Tusk podkreślił, że z satysfakcją przyjął zaproszenie rosyjskiego premiera Władimira Putina na kwietniowe uroczystości rocznicowe do Katynia. - To jest naprawdę poważny krok - ocenił decyzję Putina polski premier.

Premier: zaproszenie Putina to poważny krok
Źródło zdjęć: © AFP

04.02.2010 | aktual.: 04.02.2010 13:38

Premier Rosji telefonicznie zaprosił szefa polskiego rządu "do wspólnego uczczenia pamięci ofiar Katynia". Relacjonując rozmowę Tusk zaznaczył, że Putin wyraził zrozumienie dla tego, że sprawa Katynia jest bardzo ważna dla Polaków. Rosyjski premier podkreślił jednocześnie, że "Katyń to także zbrodnie na narodzie rosyjskim".

- My w Polsce jeszcze pewien czas będziemy mieli poczucie takiej niepełnej satysfakcji. Oczekiwalibyśmy od naszych sąsiadów - jestem pewien, że niedługo będziemy mogli z czystym sumieniem mówić: przyjaciół - takich mocniejszych, jaśniejszych, odważniejszych deklaracji - przyznał premier.

Tusk zaznaczył, że nasz punkt widzenia jest dość odległy od tradycyjnej rosyjskiej oceny. Premier powiedział dziennikarzom, że nie chce przeceniać znaczenia symboli, ale akurat w tej sprawie - jak mówił - to rzecz cenna i dla pamięci naszych ofiar, i dla dobrych relacji polsko-rosyjskich. - Ja z satysfakcją przyjąłem to zaproszenie premiera Putina, bo widzę, że zrobił poważny krok. Będziemy chcieli, żeby tych kroków było więcej - zapewnił Tusk.

- Szanując pamięć ofiar, oczekując pełnej prawdy, oczekując moralnego zadośćuczynienia, równocześnie chcemy budować coraz lepsze relacje polsko-rosyjskie - powiedział polski premier.

"Destalinizacji rosyjskiej polityki"

O tym, że premier Rosji zaprosił szefa polskiego rządu do Katynia w kwietniu na uroczystości rocznicowe, poinformował wcześniej rzecznik szefa rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow.

- Władimir Putin zaprosił premiera Polski do odwiedzenia, w ramach uroczystości rocznicowych, Katynia, gdzie w końcu lat 30. w rezultacie politycznych represji zginęła duża liczba radzieckich obywateli, w 1940 roku zostali rozstrzelani polscy oficerowie, a później przez nazistowskich okupantów - liczni żołnierze Armii Czerwonej - powiedział Pieskow dziennikarzom w Moskwie.

Po tej wypowiedzi Pieskowa na stronach kancelarii polskiego premiera pojawił komunikat, w którym poinformowano o zaproszeniu Putina do "wspólnego uczczenia pamięci ofiar Katynia".

O możliwości przyjazdu premierów Rosji i Polski do Katynia wiosną tego roku, w 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach, jako pierwsza wspomniała w listopadzie 2009 roku "Niezawisimaja Gazieta", powołując się na znaną rosyjską historyk, profesor Inessę Jażborowską z Rosyjskiej Akademii Nauk.

Jażborowska, członkini rosyjsko-polskiej Komisji ds. Trudnych, oceniła wówczas, że taki gest byłby ważnym krokiem w kierunku destalinizacji rosyjskiej polityki zagranicznej i wewnętrznej.

70 lat temu decyzją NKWD o likwidacji jeńców wojennych, zamordowano ponad 20 tysięcy obywateli Polski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)