Premier: zakaz eutanazji w konstytucji - nieprosta rzecz
Premier Jarosław Kaczyński z rezerwą odniósł się do pomysłu zapisania w konstytucji zakazu eutanazji. Jak podkreślił, taki zapis wymaga znalezienia bardzo precyzyjnego sformułowania prawnego. To nie jest taka prosta rzecz - ocenił Jarosław Kaczyński.
Zakazania eutanazji w konstytucji domaga się LPR. Chodzi o dodanie zapisu o prawnej ochronie życia "od chwili poczęcia do naturalnej śmierci".
To jest sprawa do bardzo poważnego przedyskutowania. Sytuacje, z jakimi się tutaj stykamy, są różne. Przypomnę słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który niedługo przed śmiercią powiedział: "pozwólcie mi odejść do Ojca". Przypomnę, że była też możliwość dalszego przedłużania życia - powiedział premier.
Jak podkreślił, "to nie jest taka rzecz, którą można ot tak sobie zdecydować, bez bardzo dogłębnych badań i znalezienia bardzo precyzyjnego sformułowania prawnego".
Na rozpoczynającym się posiedzeniu Sejm zajmie się sprawozdaniem komisji nadzwyczajnej w sprawie propozycji zmian w konstytucji dotyczących ochrony życia.
Klub PiS ma wówczas złożyć - jako inicjatywę klubową - prezydencką propozycję, która zakłada dopisanie trzech punktów do art. 38 konstytucji. Pierwszy z proponowanych zapisów stanowi, że życie jest prawnie chronione od chwili poczęcia; kolejne dotyczą pomocy władz państwowych dla kobiet w ciąży i uniemożliwienia liberalizacji obecnej ustawy antyaborcyjnej.
Komisja nadzwyczajna poparła zaś poprawkę Dariusza Kłeczka (PiS) zmieniającą art. 30 konstytucji, mówiącą, że człowiek posiada niezbywalną godność "od chwili poczęcia". Ponadto do sprawozdania komisji Andrzej Mańka (LPR) zgłosił dwa wnioski mniejszości. Jeden z nich zakłada wpisanie do konstytucji prawnej ochrony życia "od chwili poczęcia do naturalnej śmierci".
Według Jarosława Kaczyńskiego, prezydencka poprawka "wprowadziłaby najdalej idącą ochronę życia, jaka jest możliwa w Polsce i Unii Europejskiej".
Jest to poprawka, która stabilizuje obecną sytuację. Nie zamyka drogi tym, którzy chcieliby zaostrzenia ustawy, ale jej jednocześnie nie zaostrza i z drugiej strony wprowadza - w moim przekonaniu - najdalej idącą ochronę życia, jaka jest możliwa w Polsce i w UE - podkreślił premier.