Premier: wolałbym Samoobronę bez Leppera
Premier Jarosław Kaczyński stwierdził, że chociaż "jako człowiek współczuje" szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi to wolałby, aby to nie Lepper "reprezentował" Samoobronę.
31.07.2007 | aktual.: 31.07.2007 17:17
Liczymy na Samoobronę, to nie chodzi o żadne "wyciąganie" czy "kruszenie", chodzi o by Samoobrona w trudnej dla siebie sytuacji odnalazła się jako partia, która ma polityczną przyszłość i wizję, a sądzę, że taką przyszłość i wizję może odnaleźć tylko w tym sojuszu, w tej koalicji - powiedział Jarosław Kaczyński.
Jak dodał, sprawy personalne, choć oczywiście dla każdej partii bardzo ważne nie są rozstrzygające, jeżeli ta formacja ma mieć charakter trwały". Trwała formacja polityczna nie może być formacja jednego człowieka - powiedział premier.
Na pytanie, czy zamierza spotkać się z Lepperem szef rządu odpowiedział, że nie odmawia rozmów z nikim, ale sytuacja Andrzeja Leppera jest szczególna.
Jarosław Kaczyński dodał, że współczuje Lepperowi "jako człowiek", ale sytuacja szefa Samoobrony jest "bardzo, bardzo niedobra". Premier podkreślił, że jest to sytuacja na którą Lepper "miał wpływ".