PolskaPremier: są pieniądze na podwyżki dla nauczycieli

Premier: są pieniądze na podwyżki dla nauczycieli

Według premiera Jarosława Kaczyńskiego na podwyżki dla nauczycieli mają składać się dwa elementy: redukcja klina podatkowego i podwyżka dla sfery budżetowej. To - jak mówił premier - daje ok. dziesięcioprocentową podwyżkę.

14.09.2007 19:10

B. wicepremier i minister edukacji Roman Giertych zarzucił w piątek premierowi, że oszukał nauczycieli, bo - według szefa LPR - z projektu przyszłorocznego budżetu wynika, że nauczyciele nie dostaną podwyżek.

Giertych powiedział na konferencji w Gdańsku, że premier dwa miesiące temu obiecał mu, że będzie dziesięcioprocentowa podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli w przyszłym roku.

Podwyżki dla nauczycieli są zaplanowane w ramach dwóch elementów, jeden z tych elementów to klin a drugi to podwyżka dla sfery budżetowej. To łącznie daje ok. 10% i to jest to co ustaliliśmy ze związkami zawodowymi, w szczególności z "Solidarnością" i Związkiem Nauczycielstwa Polskiego - powiedział premier.

Na to pieniądze z całą pewnością są, tylko być może ktoś szukał tych pieniędzy w niewłaściwym miejscu. Bo one są w dziale administracji, więc jeśli ktoś szukał gdzieś indziej, to mógł rzeczywiście trochę się pomylić - dodał Jarosław Kaczyński.

Giertych powiedział, że ustalenia ze związkami zawodowymi nauczycieli, które - jak podkreślił - "osobiście prowadził" były takie, że rząd zapewni dziesięcioprocentową podwyżkę plus 2,3% wyrównania za inflację, oprócz klina podatkowego.

To by oznaczało realną podwyżkę a nie tę, która wynika z obniżenia kosztów pracy - dodał Giertych.

Jego zdaniem, premier Kaczyński wprowadza opinię publiczną w błąd, bo - jak mówił - podwyżki dla nauczycieli, ustalone z nim za zgodą premiera były oprócz klina podatkowego, 10% plus inflacja. Taki złożyliśmy projekt budżetu MEN do ministra finansów - zaznaczył szef Ligi.

Jeżeli minister Ryszard Legutko zweryfikował to obniżając, to niech to powie publicznie, a nie kłamie, że to są ustalenia, które robiłem ze związkami zawodowymi. To jest co najmniej o 5% niższa podwyżka, niż ta, która była ustalona - powiedział Giertych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)