Premier Rumunii: u nas nie ma baz CIA
W Rumunii nie ma baz CIA - oświadczył późnym wieczorem premier Calin Popescu-Tariceanu, komentując doniesienia o utworzeniu w Europie Wschodniej przez Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) tajnych więzień dla podejrzanych o przynależność do Al-Kaidy.
Polskę i Rumunię, jako prawdopodobną lokalizację więzień wymienił w czwartek brytyjski dziennik "Financial Times", powołując się na działacza organizacji Human Rights Watch, Toma Malinowskiego, wcześniej byłego urzędnika administracji prezydenta USA Billa Clintona.
Zdaniem Malinowskiego, w Rumunii więzienie utworzono w wojskowej bazie lotniczej Mihail-Kogalniceanu.
Rzeczniczka prezydenta Rumunii Traiana Basescu odmówiła skomentowania doniesień na temat tajnych więzień.
W środę amerykański dziennik "Washington Post" podał, że CIA ukrywała i przesłuchiwała podejrzanych o przynależność do Al-Kaidy w postradzieckich obiektach wojskowych w Europie Wschodniej, nie podając jednak nazw krajów, gdzie miałyby mieścić się sekretne więzienia.
Do tej pory CIA odmówiła komentarzy w tej sprawie, zaś Biały Dom i Pentagon nie potwierdziły, ani nie zdementowały informacji "Washington Post".