Polska"Premier powołał szefów służb z naruszeniem obyczaju"

"Premier powołał szefów służb z naruszeniem obyczaju"

Według wiceszefa Kancelarii Prezydenta Roberta Draby, powołanie przez premiera szefów służb bez opinii prezydenta, nie jest złamaniem prawa, lecz z pewnością naruszeniem obyczaju politycznego.

20.01.2008 | aktual.: 20.01.2008 13:15

Premier Donald Tusk powołał Krzysztofa Bondaryka i Macieja Hunię na szefów ABW i SWW 16 stycznia. Kancelaria premiera poinformowała o tym 18 stycznia. Do tego dnia Bondaryk był p.o. szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego od połowy listopada. Hunia został p.o. wiceszefem Służby Wywiadu Wojskowego na początku grudnia.

Powołanie szefów służb bez opinii prezydenta jest co najmniej przedwczesne. Myślę, że dobry obyczaj polityczny nakazywałby poczekać do czasu otrzymania tej opinii - skomentował sprawę Draba w rozmowie z dziennikarzami w Tbilisi.

Stało się inaczej. Nie jest to niezgodne z prawem, natomiast myślę, że jest to naruszenie dobrego obyczaju politycznego - dodał.

Według Draby, dwa wnioski w sprawie powołania szefów służb trafiły do prezydenta "w początkach stycznia".

Przedstawiciel prezydenta zaznaczył, że "w jednym przypadku prezydent zwrócił się z pytaniami do premiera", ale na swoje pytania nie uzyskał odpowiedzi. Również - jak dodał - druga opinia nie została przez prezydenta przygotowana.

Politycy Platformy Obywatelskiej odpowiadają, że stało się tak dlatego, że prezydent mógłby chcieć przeciągać wydanie opinii. Z kolei Kancelaria Premiera podała, że powołanie szefów służb było skonsultowane z Rządowym Centrum Legislacji i nie doszło tutaj do naruszenia prawa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)