Premier: poprosiłem Giertycha i Leppera o wskazanie kandydatów do resortów
Premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że zwrócił się do wicepremierów Andrzeja Leppera i Romana Giertycha, żeby przedstawili swoich kandydatów na nieobsadzone stanowiska sekretarzy i podsekretarzy stanu w ministerstwach.
20.06.2006 15:25
Jeśli te stanowiska zostaną obsadzone, będziemy się zastanawiać nad pozostałymi, wszystko powoli, zgodnie z umową koalicyjną - powiedział Marcinkiewicz. W ten sposób premier skomentował wypowiedzi lidera Samoobrony Andrzeja Leppera w sprawie stanowisk m.in. w resortach i spółkach skarbu państwa przysługujących. Lider Samoobrony uważa, że takie stanowisko należą się jego ugrupowaniu, jako partii współtworzącej koalicję.
Marcinkiewicz zadeklarował, że kluczem do obsadzania stanowisk w spółkach skarbu państwa będą kompetencje, a nie przynależność partyjna.
Zdaję sobie sprawę, że liderzy partii chcieliby wprowadzić różne zasady, natomiast my będziemy się trzymali bardzo prostej zasady: spółki skarby państwa - zarówno w odniesieniu do rad nadzorczych jak i zarządów - są obsadzone osobami, które mają wysokie kwalifikacje do wypełniania tych funkcji. Żadna przynależność partyjna nie jest tu ani korzyścią, ani przeszkodą i nie ma możliwości, by tę sytuację odmienić. Tak będziemy postępowali cały czas - powiedział premier.
Na konferencji prasowej Lepper mówił, że niektóre stanowiska należą się koalicjantom, a nie tylko głównej partii. A jeśli tak będzie, jak to się zanosi, to ja koalicję stawiam pod znakiem zapytania - dodał. Z kolei w zeszłym tygodniu lider Samoobrona powiedział, że jego partia chce mieć przedstawicieli w spółkach Skarbu Państwa. Według jego wyliczeń, Samoobronie "należy się" 20% wszystkich stanowisk.