Premier odwołał Naumana
W związku z rezygnacją pana Aleksandra Naumana ze stanowiska prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, premier Leszek Miller odwołał go z dniem dzisiejszym z zajmowanego stanowiska, dziękując mu jednocześnie za dotychczasową pracę - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.
23.05.2003 | aktual.: 23.05.2003 17:28
Premier powierzył pełnienie obowiązków prezesa NFZ dotychczasowemu wiceprezesowi ds. medycznych Mirosławowi Manickiemu.
Miller wcześniej poinformował dziennikarzy, że jeszcze w piątek spotka się z szefem Narodowego Funduszu Aleksandrem Naumanem _ i podejmę dziś stosowną decyzję". Zapytany, czy Nauman może zostać odwołany Miller odparł: _"niczego nie mogę wykluczyć".
Premier pytany, czy - w przypadku gdyby potwierdziły się podejrzenia o korupcji w ministerstwie zdrowia - władze SLD wyciągną konsekwencje wobec Łapińskiego, obecnie szefa mazowieckiego Sojuszu, podkreślił, że przewodniczący rady wojewódzkiej SLD nie jest nominowany, ale wybierany.
"To jest decyzja demokratyczna. Musiałyby być bardzo przekonywujące argumenty, aby polityk, który znajdzie się w takiej sytuacji, mógł być odwołany. Ale oczywiście wszystko zależy od tego, jakie będą dalsze losy tego śledztwa" - powiedział Miller.
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie wszczęła formalne śledztwo w sprawie domniemanej korupcji w ministerstwie zdrowia. Jak podała prokuratura w oficjalnym komunikacie, śledztwo wszczęto "w sprawie żądania przez pracownika administracji rządowej, w związku z pełnieniem funkcji publicznej w Ministerstwie Zdrowia, od przedstawicieli zagranicznej firmy farmaceutycznej udzielenia korzyści majątkowej w zamian za umieszczenie leku, będącego produktem tej firmy, na liście leków refundowanych". Za taki czyn grozi do 8 lat więzienia.
W czwartek Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podała, że jej dotychczasowe czynności sprawdzające w sprawie Waldemara Deszczyńskiego - szefa gabinetu b. ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego - wskazują na "możliwość korupcji" w resorcie zdrowia.