Premier o wekslach PC: to nie był dobry pomysł
Premier Jarosław Kaczyński ocenił, że
stosowanie weksli przez Porozumienie Centrum było nienajlepszym
pomysłem. Sam - jak dodał - sprawy nie pamięta.
20.10.2006 15:30
Czwartkowe "Wiadomości" TVP podały, że weksle jako zabezpieczenie przed odpływem posłów do innych klubów nie są pomysłem Samoobrony; stosowało je już w 1993 roku PC, którym kierował wówczas Jarosław Kaczyński.
Premier pytany o tę sprawę powiedział, że umknęła ona jego pamięci.
Pomysł rzeczywiście nie był dobry, ale też nie miał żadnego praktycznego znaczenia - podkreślił szef rządu.
To była taka sytuacja, że Porozumienie Centrum z 43 posłów po wyborach doszło do 23, szukano jakichś rozwiązań, znaleziono takie - wyjaśnił premier.
Według niego, sytuacja ta była jednak nieporównywalna do sprawy weksli stosowanych przez Samoobronę, ponieważ weksle w PC miały być zabezpieczeniem zwrotu pieniędzy z funduszy partyjnych wykorzystanych przez danego posła, o ile zdecydowałby się on odejść.
Według archiwalnych zapisów telewizyjnych, w lipcu 1993 roku - na dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi - Naczelna Rada Polityczna PC postanowiła, że każdy z kandydatów Porozumienia do parlamentu musiał złożyć w sztabie wyborczym weksel na kwotę ówczesnych 100 mln zł.
Jak podały "Wiadomości", część działaczy nie wiedziała o istnieniu weksli. One były czysto honorową sprawą. Natomiast to co zrobiła Samoobrona wykracza poza porządek prawny - tłumaczył szef klubu PiS Marek Kuchciński.
PC, które startowało wówczas w koalicji z Ruchem dla Rzeczpospolitej nie dostało się do Sejmu i nie było szansy, by weksle mogły być użyte.