Premier: nie powinno być kłopotów ws. podziału dotacji dla rolników
Według premiera Jarosława Kaczyńskiego, są
powody, by przypuszczać, że nie będzie kłopotów ze strony Unii
Europejskiej w związku podziałem unijnych dotacji dla rolników.
27.07.2006 | aktual.: 27.07.2006 20:20
Komentując tę publikację premier zapowiedział, że rząd będzie podchodził do tego rodzaju kwestii bardzo rygorystycznie. Jeśli by się okazało, że coś można było zrobić, czego nie zrobiono, to będą z tego wyciągane wnioski - powiedział podczas konferencji prasowej.
Według "Gazety Wyborczej", w czwartek do Brukseli z misją ostatniej szansy pojechała delegacja rządu. Ma przekonywać Komisję Europejską, by nie karała nas za łamanie unijnego prawa. Według "GW", Unia zarzuca Polsce to, że wnioski polskich rolników o dopłaty często nijak się miały do rzeczywistości, a ARiMR przymykała na to oko.
To kwestia skomplikowana, jeśli chodzi o problem winy, bo owe niedociągnięcia, o które chodzi, wynikały z działań, na które ludzie, którzy obecnie kierowali resortem rolnictwa, ale mówię także o byłym ministrze rolnictwa Krzysztofie Jurgielu, nie mieli wpływu. Jest pytanie kogo wobec tego karać. Tutaj mieliśmy do czynienia z pewnym stanem zastanym - powiedział.
Premier zastrzegł, że nie ma kary bez winy. W związku z tym nie ma powodu, żebyśmy kogoś karali, tym bardziej, że myśmy nie pojechali tam się tłumaczyć, tylko bronić swojego stanowiska i przekonywać, że tutaj nic takiego się nie stało. W związku z tym są pełne powody, aby wszystko szło swoim torem i żeby nie następowały jakieś kłopoty ze strony Unii - dodał.
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl