Premier: nie mówmy hop, zanim nie przeskoczymy
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że w kwestii stworzenia większości rządowej "byłby w tej chwili optymistą". Sądzę, że dojdzie (do tego), ale nie mówmy hop, zanim nie przeskoczymy - dodał premier.
Premier potwierdził, że będzie prowadził rozmowy o nowej koalicji rządowej. Rozmówcą premiera ma być szef PSL Waldemar Pawlak.
Jarosław Kaczyński przyznał też jednak, że PiS rozważa złożenie wniosku o samorozwiązanie Sejmu, bo jeśli nie uda się zbudować większości w parlamencie, to powinny być wybory.
Zdaniem premiera, ewentualne przyspieszone wybory powinny odbyć się według zmienionej ordynacji wyborczej, która - jak podkreślił - będzie mieściła się w ramach wyznaczanych przez konstytucję, ale dawała też "pewną bonifikatę" zwycięzcy wyborów.
Nie ma sensu przeprowadzać wyborów, które będą prowadziły do nowego pata w parlamencie - ocenił premier. PiS myśli o takiej ordynacji wyborczej, w której zwycięzca wyborów parlamentarnych uzyskiwałby większość mandatów w Sejmie.
Jarosław Kaczyński powiedział, że "pewne możliwości koalicyjne zostały wyczerpane", bo współpraca nie tyle z Samoobroną, co z Andrzejem Lepperem nie układała się ze względu na "sposób uprawiania polityki" przez szefa Samoobrony.
Premier przyznał, że przez jakiś czas może też funkcjonować rząd mniejszościowy, ale - podkreślił - to może być tylko rozwiązanie krótkotrwałe.
Rzecznik rządu Jan Dziedziczak potwierdził, że premier Jarosław Kaczyński nie wyklucza złożenia przed najbliższym posiedzeniem Sejmu wniosku o wotum zaufania dla swojego rządu.
O głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu na kolejnym posiedzeniu Sejmu mówił rzecznik PiS Adam Bielan.
Następne posiedzenie Sejmu planowane na 10-13 października. Zgodnie z terminami konstytucyjnymi, jeśli wybory miałyby się odbyć 26 listopada, Sejm musiałby przyjąć wniosek o samorozwiązaniu właśnie na tym posiedzeniu.