Premier: nie boimy się wyborów parlamentarnych
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że być może już niedługo w "scenariusz walki" o przyszłość Polski wpiszą się wybory parlamentarne. Podkreślił, że PiS nie boi się ich, choć będzie kontynuowało wysiłki, by stworzyć koalicję większościową jeszcze w tym Sejmie.
24.09.2006 | aktual.: 24.09.2006 19:08
Dziś opozycja rzuca nam wyzwanie w szczególnym momencie (...), w którym stary układ III RP, który szkodził Polsce, zaczyna się zawalać, kiedy tworzone są instytucje, które ten układ niszczą - powiedział premier w przemówieniu do uczestników samorządowej konwencji PiS, inaugurującej kampanię partii i jej kandydata na prezydenta Warszawy - Kazimierza Marcinkiewicza.
Podkreślił, że ten atak nie jest przypadkowy. Jak zaznaczy, następuje obecnie "trudny moment walki o przyszłość Rzeczypospolitej". Według niego, elementem tej walki będą wybory samorządowe i są wysiłki PiS do stworzenia większości parlamentarnej. Ale być może już niedługo w ten scenariusz walki wpiszą się wybory parlamentarne - dodał.
Pamiętajcie, to będą wybory o wszystko, czyli o los Polski, o to, czy będzie szła do przodu ku IV Rzeczypospolitej, czy też cofała się w stronę III RP - mówił.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że PiS nie boi się przyspieszonych wyborów, ale również ma świadomość, że jest jeszcze wiele do zrobienia w obecnym parlamencie, dlatego - jak zapowiedział - wysiłki, by stworzyć większość parlamentarną będą kontynuowane. Będziemy kontynuować nasze wysiłki, ale jeśli ktoś sądzi, że się przestraszymy, że nie podejmiemy rzuconej nam rękawicy, ten się myli. Podejmiemy ją i jeszcze raz zwyciężymy - oświadczył premier.
W niedzielę Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej opowiedziała się za przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi i złożeniem w Sejmie wniosku o samorozwiązanie izby.