Premier: nie będzie natychmiastowych podwyżek dla służby zdrowia
Premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że nie
ma możliwości natychmiastowych podwyżek dla służby zdrowia, o czym
- jak podkreślił - lekarze wiedzieli od początku. Podkreślił, że
rząd włożył duży wysiłek w naprawę ochrony zdrowia.
Nie ma możliwości wprowadzenia natychmiastowych podwyżek. O tym było wiadomo zawsze i lekarze, którzy organizują strajk, wiedzą o tym od samego początku - powiedział dziennikarzom w Sejmie szef rządu.
Podkreślił, że nie było nigdy takiego wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, jaki obecnie jest dokonywany: ponad 5 mld zł od 1 stycznia 2007, dodatkowe 800 mln zł od października tego roku.
Premier zaznaczył, że cały wysiłek, jaki rząd włożył w naprawę służbę zdrowia, "by ludzie poczuli wreszcie od przyszłego roku, że jest zmiana" został przedstawiony w Sejmie przez ministra Zbigniewa Religę.
A pani wicepremier Gilowska wskazała wszystkie środki finansowe, jakie w ciągu trzech lat trafią do tego systemu. Ten system będzie wreszcie przyjazny dla ludzi - zaznaczył szef rządu.
Wierzę, że środowiska medyczne dostrzegają ten wysiłek i że w związku z tym odstąpią od strajku- podkreślił.
W Sejmie minister Religa przedstawił informację na temat sytuacji w służbie zdrowia.