PolskaPremier: nasi przeciwnicy to mali ludzie

Premier: nasi przeciwnicy to mali ludzie

Nasi przeciwnicy to strasznie mali ludzie, marni pod każdym względem - intelektualnym i moralnym - powiedział premier Jarosław Kaczyński. Dodał, że opozycji "nienawiść już zupełnie zalewa oczy".

Premier: nasi przeciwnicy to mali ludzie
Źródło zdjęć: © AFP

11.07.2007 | aktual.: 11.07.2007 18:50

Premier był proszony na konferencji prasowej o komentarz do wypowiedzi senatora PO Stefana Niesiołowskiego, który powiedział w TVN24, że - jeśli prawdziwe są fakty opisane w "Dzienniku" na temat kulisów tajnej akcji CBA wobec Andrzeja Leppera - to premier powinien ustąpić.

Co byśmy nie zrobili, to jest źle. Potrafiliśmy zdecydować się na działania drastyczne, o których żaden dotychczasowy rząd nawet nie myślał, na działania zmierzające do tego by ukrócić korupcję, działania, które grożą wyborami, których przecież nie musimy wygrać - powiedział premier.

Według szefa rządu, opozycja krytykowałaby władzę niezależnie od tego, co się dzieje, a teraz krytykuje ją wręcz za walkę z korupcją. Od początku mówiłem, że CBA ma w pierwszym rzędzie zwrócić uwagę na zaplecze tej władzy, naszej władzy, można powiedzieć na nas. I to się dzieje - powiedział szef rządu.

Zdaniem premiera, zarzuty dotyczące akcji CBA świadczą, że opozycji "nienawiść już zupełnie zalewa oczy". Opozycja w Polsce dzisiaj jest niesłychanie wręcz destrukcyjna - podkreślił Jarosław Kaczyński.

Według niego, teorie, że odwołanie Leppera było po to, żeby przesłonić sprawę z wypowiedziami o. Rydzyka "to są wszystko rzeczy nadające się do kabaretu".

Tutaj już nie ma żadnego wstydu, żadnego poczucia śmieszności, jest tylko nienawiść, żądza władzy, wielki strach przed nami, że CBA może dojść też do innych wyników odnoszących się nie tylko do naszego zaplecza - zaznaczył.

Jak dodał, "wielu szanowanych intelektualistów" doradzało PiS stworzenie rządu mniejszościowego, ale "kiedy przez moment perspektywa takiego rządu istniała, to okazało się, że pan Donald Tusk zgłosił kabaretowy pomysł odwołania po kolei 19 ministrów".

Taką mamy opozycję, niestety powstało u nas nowe zjawisko, zjawisko bardzo szkodliwe - opozycji, która po prostu odrzuca wszelkiego rodzaju zasady przyzwoitości i której nienawiść już zupełnie zalewa oczy - mówił premier.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)