PolskaPremier mięknie, wyborów nie będzie?

Premier mięknie, wyborów nie będzie?

Podam się do dymisji, ale tylko wtedy, gdy
będę wiedział, że to prowadzi do wyborów - oświadczył premier Jarosław Kaczyński. I zażądał od PO pisemnych gwarancji,
iż partia Donalda Tuska nie skorzysta z okazji i nie powoła
żadnego innego rządu. Czyżby PiS szukało rozwiązania, które pomoże
mu uniknąć wcześniejszych wyborów, bo się zreflektowało, że może
stracić władzę? - zastanawia się "Trybuna".

Premier mięknie, wyborów nie będzie?
Źródło zdjęć: © PAP

29.08.2007 | aktual.: 29.08.2007 05:35

Do tej pory Jarosław Kaczyński twardo zapowiadał, że jest zwolennikiem samorozwiązania Sejmu i wcześniejszych wyborów. Na uwagę, że w parlamencie może zabraknąć odpowiedniej większości (minimum 307 głosów), odpowiadał, iż wtedy poda się do dymisji, a po wyczerpaniu tzw. trzech kroków konstytucyjnych prezydent Lech Kaczyński rozwiąże parlament. Teraz premier zaczyna się wycofywać z tych planów - uważa gazeta.

Zdaniem "Trybuny", to pierwszy tak czytelny sygnał ze strony Jarosława Kaczyńskiego, że do wyborów może nie dojść. W chwili, gdy PiS znajduje się pod ostrzałem ze wszystkich stron oraz musi się ratować po zrzuceniu politycznej bomby przez b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, wybory przestają się kalkulować. Tym bardziej że po wyborach szanse na sprawowanie władzy są minimalne, a groźba rozjechania przez komisje śledcze niemal pewna.

Jaki więc scenariusz powinno się teraz wziąć pod uwagę? Po fiasku głosowania nad samorozwiązaniem 7 września - co jest możliwe - do gazet przeciekną kolejne rewelacje i kwity, tym razem kompromitujące opozycję, a Jarosław Kaczyński oznajmi, że w obliczu zagrożenia przejęcia władzy przez "układ" i "front obrony przestępców" jego rząd musi trwać na posterunku. I to całkiem skutecznie. Gabinet mniejszościowy - co udowodnił już choćby b. premier Marek Belka - może sprawować władzę przez wiele miesięcy.

Opozycja jest tymczasem skłócona i rywalizuje ze sobą przy każdej okazji. Istnieje więc małe prawdopodobieństwo uchwalenia przez nią konstruktywnego wotum nieufności - ocenia "Trybuna". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)