Premier: mam nadzieję, że uda się osądzić autorów stanu wojennego
Premier Jarosław Kaczyński ma nadzieję, iż
w końcu okaże się możliwe osądzenie osób odpowiedzialnych za stan
wojenny.
13.12.2006 | aktual.: 13.12.2006 12:38
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/stan-wojenny-w-polsce-6038715756438657g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/stan-wojenny-w-polsce-6038715756438657g )
25. rocznica wprowadzenia stanu wojennego
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/manifestacja-przed-domem-gen-jaruzelskiego-6038699842417793g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/manifestacja-przed-domem-gen-jaruzelskiego-6038699842417793g )
Manifestacja przed domem gen. Jaruzelskiego
Premier Kaczyński oraz prezes IPN Janusz Kurtyka złożyli kwiaty na grobie księdza Jerzego Popiełuszki.
Po złożeniu kwiatów, premier powiedział dziennikarzom, że w ramach dotychczas obowiązujących procedur prawnych, pociągnięcie do odpowiedzialności osób wprowadzających stan wojenny jest "bardzo trudne", ale "nie niemożliwe".
Premier zaznaczył, że dotychczas "wielką przeszkodą w osądzeniu osób odpowiedzialnych za stan wojenny jest konstytucja, która zabrania powoływania specjalnych sądów. Natomiast do osądzenia autorów stanu wojennego potrzebny jest sąd specjalny - trybunał narodowy".
Oceniając postać ks. Jerzego Popiełuszki premier powiedział, że "był to największy bohater tamtych czasów. Jego postawa i nauka stanowiła najistotniejsze przesłanie w walce o niepodległą Polskę".
Z kolei szef IPN Janusz Kurtyka powiedział, że śledztwo dotyczące odpowiedzialności autorów stanu wojennego jest na etapie przesłuchań osób, które są w kręgu zainteresowań prokuratorów. Nie wiadomo, kiedy dochodzenie zakończy się, jednak - zdaniem Janusza Kurtyki - zmierza już do finału. Kwestią otwartą jest, czy sprawa zostanie skierowana do sądu. Będzie to zależało od prokuratora.
Ks. Jerzy Popiełuszko (1947-1984) był od 1980 r. kapelanem robotników Huty Warszawa. W czasie stanu wojennego odprawiał comiesięczne msze święte za ojczyznę w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. W kazaniach podejmował problemy moralne i polityczne, mówił o wolności i godności człowieka.
Ks. Popiełuszko został zamordowany 19 października 1984 roku, gdy wracał z Bydgoszczy, gdzie odprawił mszę dla ludzi pracy. Morderstwa dokonali trzej funkcjonariusze IV departamentu MSW, zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego - Grzegorz Piotrowski, Waldemar Chmielewski i Leszek Pękala. Pobili księdza, związali i wrzucili do bagażnika. Prawdopodobnie jeszcze żywego, z przywiązanym do nóg workiem kamieni, wrzucili do Zalewu Włocławskiego.
Zabójcy, skazani w tzw. procesie toruńskim, są już na wolności. Wyszli z więzień po odbyciu tylko części z orzeczonych wobec nich kar więzienia.
Ks. Popiełuszkę pochowano 3 listopada 1984 r. obok kościoła Św. Stanisława Kostki. Jego pogrzeb zgromadził kilkaset tysięcy osób. W 1997 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Jerzego, który prawdopodobnie zakończy się na początku przyszłego roku.