Premier: mam nadzieję, że Jurek zmieni zdanie
Premier nadal ma nadzieję, że Marek Jurek zmieni zdanie - pozostanie w PiS-ie i na stanowisku marszałka Sejmu. Jarosław Kaczyński, który był gościem "Sygnałów Dnia" powiedział, że cieszyłby się z powrotu Marka Jurka.
17.04.2007 | aktual.: 17.04.2007 08:58
Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że podjął próbę przekonania Marka Jurka do powrotu. Jak zaznaczył, wydawało mu się, że jest szansa na zmianę jego decyzji, tym bardziej że wcześniej Jurek rozmawiał telefonicznie z prezydentem. Premier powiedział, że próbował tłumaczyć Markowi Jurkowi, że swoim odejściem godzi w interes państwa. Wiele spraw rozpoczętych nie zostanie przez to doprowadzonych do końca, a kwestia ochrony życia, o którą tak walczył, znajdzie się jeszcze w gorszej sytuacji niż obecnie. Jednak jak podkreślił premier, argumenty - jego zdaniem tak oczywiste - nie działają na Marka Jurka.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, to co robi obecnie Marek Jurek, to "mechanizm zrzucania winy z siebie". Ktoś podjął decyzję, ostrzegano, że jest ona niesłuszna, okazało się, że efektu nie ma i chce obciążyć winą innych - powiedział premier.
Gość Polskiego Radia uważa też, że nie ma żadnych powodów do rozłamu w PiS-ie. Uznał za bezpodstawne pojawiające się komentarze iż grupa posłów z dawnego ZChN-u swoimi groźbami o odejściu, próbuje zdobyć w partii jakieś prawa. Wszelkie opowieści o opresjach, które miałyby dotyczyć konserwatywnych katolików w PiS są całkowicie wyssane z palca - powiedział Jarosław Kaczyński.
Premier nie wykluczył jednak, że konsekwencją obecnej sytuacji mogą być wcześniejsze wybory.
Kwaśniewski przekazał interesujące informacje
Premier ponownie zapewnił, że nie ma żadnego legalnego podsłuchu Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera, o którym by władza wiedziała.
Jarosław Kaczyński dodał jednak, że były prezydent podczas spotkania przekazał mu wiele interesujących informacji o metodach podsłuchów w Polsce. Chodzi głównie o uzyskiwanie zgody na podsłuchy. Premier zapewnił, że wszystkie te informacje zostaną dokładnie sprawdzone.
Dodał, że podczas spotkań z Aleksandrem Kwaśniewskim i Leszkiem Millerem były poruszane także inne kwestie, ale nie chciał ujawnić jakie, gdyż jak wyjaśnił, rozmowa miała charakter prywatny.