Premier: lekarze rodzinni nie mają powodów strajkować
Premier Leszek Miller uważa, że
Porozumienie Zielonogórskie nie ma powodów do strajkowania.
Zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu rząd będzie
dyskutował o sytuacji w służbie zdrowia i w Narodowym Funduszu
Zdrowia (NFZ).
28.02.2004 12:30
"Jeśli minister Sikorski zaprezentuje stosowne wnioski, także odnoszące się do obecnej sytuacji w Funduszu, to zostaną one zrealizowane. Czekam na kompleksową informację" - powiedział Miller, który w sobotę odwiedził warszawskie Centrum Onkologii.
Zaprzeczył, że prezes NFZ Krzysztof Panas złożył dymisję.
Premier podkreślił, że lekarze nie mają powodów "by grozić strajkiem czy porzucaniem pacjentów". "Odnoszę wrażenie, że Porozumienie Zielonogórskie zbyt chętnie ucieka się do tych drastycznych form protestu, tego nie można akceptować" - powiedział.
Od kilku tygodni w niektórych oddziałach NFZ są problemy z podpisywaniem z lekarzami rodzinnymi aneksów do umów, które zostały wynegocjowane przez Porozumienie Zielonogórskie w styczniu z ministrem zdrowia Leszkiem Sikorskim. Lekarze rodzinni na Śląsku w związku z tym znowu zagrozili rozpoczęciem protestów.