ŚwiatPremier Kosowa: jestem niewinny

Premier Kosowa: jestem niewinny

Premier Kosowa Ramush Haradinaj
potwierdził, że został oskarżony przez międzynarodowy
trybunał ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii i podaje się do
dymisji. Jako kandydata na szefa rządu wymienia się Bajrama Kosumiego z
jego partii.

Premier Kosowa: jestem niewinny
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

08.03.2005 | aktual.: 08.03.2005 15:53

Haradinaj twierdzi, że jest niewinny, a oskarżenie jest umotywowane polityczne. Według jednego z jego ministrów, w środę zamierza polecieć do Hagi, by oddać się w ręce trybunału. Jestem niewinny i wyłączę się z pracy tylko na krótko - powiedział Haradinaj dziennikarzom. Oskarżenie to "polityczny handel", to "nie koniec walki o niepodległe Kosowo - oznajmił. Wezwał swych rodaków do zachowania spokoju.

Oskarżenie Haradinaja ogłoszono w rozstrzygającym dla Kosowa momencie, gdyż w tym roku może się rozpocząć debata nad statusem prowincji, której niepodległości chcą Albańczycy, co wywołuje kategoryczny sprzeciw Serbii. Wyłoniony w październikowych wyborach nowy parlament Kosowa ma czas do czerwca na osiągnięcie wytyczonych przez ONZ standardów w dziedzinie ładu i porządku, bezpieczeństwa i praw człowieka. Od osiągnięcia tych celów ONZ uzależnia podjęcie kwestii przyszłego statusu Kosowa. Jednym z wyznaczonych standardów jest współpraca z trybunałem haskim.

36-letni Haradinaj w latach 1998-1999 był przywódcą albańskiej partyzantki - Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK) walczącej z wojskami serbskimi. Trybunał haski przesłuchiwał go już dwa razy w związku ze zbrodniami popełnionymi podczas wojny w Kosowie w latach 1998-99.

Haradinaj został premierem zamieszkanego w większości przez ludność albańską Kosowa, które formalnie pozostaje wciąż prowincją Serbii, w grudniu ubiegłego roku. W październikowych wyborach do lokalnego parlamentu jego Sojusz na rzecz Przyszłości Kosowa (AAK), mniejsze z dwóch ugrupowań wywodzących się z UCK, zajął trzecie miejsce.

Pogłoski o oskarżeniu Haradinaja przez główną prokurator trybunału haskiego Carlę del Ponte krążyły jeszcze przed jego nominacją na premiera. Informacje te wzbudzały obawy, że może być on aresztowany przez międzynarodowe siły KFOR, co mogłoby doprowadzić do zamieszek. Przed wyborem Haradinaja na szefa rządu Unia Europejska ostrzegała władze kosowskie, zwracając uwagę, że może on być oskarżony o zbrodnie wojenne.

Haradinaj wszedł do pierwszego, tymczasowego rządu prowincji w lutym 2002 roku. Przyłączył się wówczas do koalicji z największą partią - Demokratycznym Związkiem Kosowa (LDK) prezydenta Ibrahima Rugovy oraz Demokratyczną Partią Kosowa (DPK,)na której czele stał jego rywal, także dawny dowódca UCK, Hashim Thaci.

W wyborach w październiku 2004 roku, zbojkotowanych przez mniejszość serbską, AAK zdobyła 9 miejsc w 120-parlamencie. Haradinaj ogłosił niespodziewanie umowę koalicyjną z prezydentem Rugovą i został premierem, spychając Thaciego do opozycji.

Haradinaj większość lat 90. spędził na emigracji we Francji, Szwajcarii, Szwecji i Finlandii, pracując na budowach lub w barach jako wykidajło. Wrócił do Kosowa na początku 1998 roku i objął dowództwo zachodniego skrzydła UCK, przyczyniając się walnie do wybuchu albańskiego powstania przeciwko rządom serbskim. Zasłynął jako bezlitosny bojownik. Według serbskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, Haradinaj powinien odpowiadać za 108 zbrodni wojennych, popełnionych na serbskich cywilach w Kosowie.

Dwaj jego bracia zginęli w starciach z serbskimi siłami bezpieczeństwa, a trzeci został uznany w 2002 roku za winnego zbrodni wojennych popełnionych na Serbach. (mila)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)