Premier Kanady obiecuje przyspieszone wybory
Premier rządu kanadyjskiego Paul
Martin w wygłoszonym w czwartek przemówieniu telewizyjnym do
narodu przyznał, że jego Partia Liberalna, po ujawnieniu skandalu
korupcyjnego, przeżywa jeden z najgorszych kryzysów w swojej
historii.
22.04.2005 | aktual.: 22.04.2005 06:45
Martin obiecał rozpisanie przedterminowych wyborów do parlamentu w ciągu 30 dni od zakończenia śledztwa w sprawie skandalu. Premier oświadczył, że partia znajduje się obecnie w stanie "nie dającego się usprawiedliwić chaosu".
Śledztwo dotyczy wykrytych licznych przypadków żądania przez liberalnych polityków we francuskojęzycznej prowincji Quebec łapówek w zamian za lukratywne rządowe zamówienia.
Ujawnienie skandalu wywołało oburzenie w całej Kanadzie, a opozycyjna Partia Konserwatywna zagroziła zgłoszeniem w parlamencie wniosku o wotum nieufności wobec rządu.
W przemówieniu, mającym w znacznej mierze charakter samokrytyki, Martin przyznał, że "odpowiedzialność ponoszą ci, którzy są u władzy i dotyczy to również mnie". Byłem (wówczas) ministrem finansów i przepraszam, że nie wykazałem większej czujności - dodał.
Pierwsze informacje o skandalu wyszły na jaw w 2002 r. kiedy Martin był ministrem finansów w rządzie premiera Jeana Chretiena. Końcowy raport powołanej specjalnej komisji oczekiwany jest w połowie grudnia.