PolskaPremier Kaczyński: nie będę już bronił Wildsteina

Premier Kaczyński: nie będę już bronił Wildsteina


Wielokrotnie broniłem Bronisława Wildsteina przed
współkoalicjantami. Teraz już bronić nie będę - mówi premier w wywiadzie dla "Życia Warszawy" i
tłumaczy, że ma dosyć sytuacji, w której jest oskarżany o
upartyjnienie TVP.

Premier Kaczyński: nie będę już bronił Wildsteina
Źródło zdjęć: © AFP

20.09.2006 | aktual.: 20.09.2006 04:26

Z drugiej strony ta sama telewizja bardzo mnie atakuje - ocenia szef rządu. Zastrzega, że jego ocena nie oznacza wyroku dla prezesa telewizji publicznej. Od powoływania i odwoływania szefa TVP są specjalne procedury i organy - zauważa.

Dymisji Wildsteina domagają się politycy LPR i Samoobrony. Nie podoba im się, jak TVP pokazuje ich partie oraz że prezes blokuje nominacje dla ich ludzi. Pod koniec sierpnia Roman Giertych zapowiadał, że Wildstein odejdzie ze stanowiska w ciągu miesiąca - przypomina dziennika.

Kaczyński krytykuje też wicepremiera Leppera za spotkanie z Donaldem Tuskiem. Dla mnie jest oczywiste, że to spotkanie było. Jeżeli Platforma mówi, że Samoobrona to partia, którą trzeba zamknąć do więzienia, to pytanie, dlaczego rozmawiają z przestępcami? To pokaz niebywałej hipokryzji - ocenia Kaczyński.

Premier dodaje, że zastanawia się nad sensem dalszych rozmów z liderem Samoobrony. Uzyskiwane od niego deklaracje przestają być wiarygodne - mówi.

Premier przecina też spekulacje na temat swego stosunku do przyjętej przez Sejm, a niepodpisanej przez prezydenta ustawy lustracyjnej. Ta ustawa to dzieło młodych ludzi, zarówno z Platformy, jak i PiS, którzy słabo pamiętają komunizm. Z tego wynikają jej wady, w tym konstrukcja osobowego źródła informacji. Ustawa powinna wejść w życie, ale od razu trzeba zaproponować jej nowelizację - zapowiada.

Kaczyński dementuje na łamach "Życia Warszawy" krążące w kolorowej prasie plotki na temat swojej rzekomej miłości z klubową koleżanką Jolantą Szczypińską. W przeciwieństwie do innych podawanych w mediach nieprawdziwych historii na mój temat ta przynajmniej jest sympatyczna. Jednak muszę państwa rozczarować: pani poseł nie jest moją narzeczoną - wyznaje. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)