Premier Izraela został pilnie przewieziony do szpitala. "Wysoka gorączka"

Benjamin Netanjahu trafił do szpitala z wysoką gorączką - podaje Retuers, powołując się na izraelskie media. W poniedziałek był przesłuchiwany w sprawie afery korupcyjnej, w którą zamieszana jest jedna z największych firm w Izraelu.

Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Ronen Zvulun

oprac. Karolina Kołodziejczyk

27 marca 2018, 21:19

Jak podaje "Jerusalem Post", we wtorek wieczorem 68-letni Netanjahu przeszedł szereg badań w Hadassah-University Medical Center w Ein Kerem. Skarżył się na wysoką gorączkę i kaszel. Te doniesienia potwierdził rzecznik prasowy izraelskiego premiera.

Lekarz Netanjahu, doktor Tzvi Berkowitz, stwierdził, że premier zignorował zalecenia i niewystarczająco wypoczął po chorobie, jaką przeszedł dwa tygodnie temu. W rezultacie objawy nasiliły się.

Warto wspomnieć, że wczoraj premier Izraela został przesłuchany przez policję w związku z interesami o charakterze korupcyjnym. W sprawę zamieszana jest również rodzina Netanjahu oraz przedstawiciele największej w kraju firmy telekomunikacyjnej Bezeq.

Poniedziałkowe przesłuchanie Benjamina Netnajahu to drugie w "Sprawie 4000" a kolejne w trzech sprawach korupcyjnych. Premier jest oskarżany pośrednio lub bezpośrednio.