PolskaPremier: dziurawy system służby zdrowia

Premier: dziurawy system służby zdrowia

Trwa spotkanie premiera Donalda Tuska z przedstawicielami środowisk medycznych. W debacie na temat ochrony zdrowia bierze udział niemal siedemdziesiąt osób. Spotkanie prowadzi premier. Już w tej chwili do zabrania głosu zapisało się prawie trzydzieści osób.

Premier: dziurawy system służby zdrowia
Źródło zdjęć: © PAP

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/bialy-szczyt-o-zdrowiu-6038637328860289g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/bialy-szczyt-o-zdrowiu-6038637328860289g )
”Biały szczyt” o zdrowiu

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pielegniarki-odchodza-od-lozek-6038637324862593g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pielegniarki-odchodza-od-lozek-6038637324862593g )
Pielęgniarki odeszły od łóżek

Donald Tusk: nie uda się dziś podjąć konkretnych decyzji

Otwierając "Biały szczyt" Donald Tusk powiedział, że czas już zakończyć zaklęty krąg spotkań, konfliktów, strajków, debat wokół służby zdrowia.

Wydaje się, że nasze spotkanie - a mam głębokie nadzieję, że następnie kolejne spotkania w trochę węższym gronie mogą doprowadzić do ustaleń, z których wynikną konsekwencje decyzyjne, w tym konsekwencje ustawowe - powiedział premier.

Podkreślił jednocześnie, że "uprzedza", iż nie uda się dziś podjąć konkretnych decyzji w sprawie wzrostu płac w służbie zdrowia. (...) My dzisiaj - po, mam nadzieję, wielogodzinnej debacie - nie wstaniemy od tych stołów z ustaleniami kto, ile będzie zarabiał w ochronie zdrowia. Chciałbym, żebyśmy dzisiaj ustalili pole działania i tę przestrzeń, gdzie zgoda nawet jeśli trudna, jest możliwa - powiedział Donald Tusk.

Chciałbym, żeby konkluzją dzisiejszego spotkania było ustalenie, że ze wszystkich stron jest gotowość do rozmów i wola współpracy - powiedział premier. Podkreślił, że rząd potrzebuje kilku miesięcy na "domknięcie pakietu ustaw".

Zdaniem premiera, trzeba ustalić, "czy szukamy wzrostu ilości pieniędzy w systemie poprzez wzrost składki lub współpłacenie, czy przez rynkowe i dobrowolne sposoby dofinansowania - jak dodatkowe dobrowolne ubezpieczenia". Chciałbym usłyszeć, na ile jest zgoda w kwestii, że nie można dolewać pieniędzy do dziurawego systemu - mówił premier.

"Biały szczyt przez dwa miesiące?"

Donald Tusk zaproponował uczestnikom "białego szczytu", by spotykali się przez najbliższe dwa miesiące. Proponowałbym, byśmy zakreślili sobie horyzont czasowy mniej więcej dwa miesiące - spotkania plenarne, a więc w tym lub zbliżonym gronie (...) spotykać się na spotkaniach plenarnych nie rzadziej niż raz na dwa, trzy tygodnie - powiedział Tusk.

Ponadto między spotkaniami plenarnymi powinny się - według premiera - spotykać zespoły tematyczne. Oprócz nich działałby komitet sterujący z pojedynczym przedstawicielem każdego ze środowisk, który monitorowałby kolejne spotkania plenarne, a także spotkania grup tematycznych.

Premier podkreślił, że nie liczy iż w ciągu tych dwóch miesięcy uda się rozwiązać wszystkie problemy i pogodzić interesy wszystkich stron w systemie ochrony zdrowia. Ale przynajmniej w tej części, gdzie zgoda będzie możliwa, będzie można przystąpić do pracy natychmiast - powiedział Tusk.

Zdajemy sobie sprawę, że kwestie dotyczące ochrony zdrowia bez konsultacji społecznych nie mają szans na powodzenie - zaznaczył Tusk. Premier podkreślił, że bierze pełną odpowiedzialność za projekty ustaw reformujących system, które wpłynęły już do Sejmu jako poselskie.

Ewa Kopacz: harmonogram napraw w ustawach dot. służby zdrowia

Do końca 2008 roku wyeliminujemy sprzeczności i nieścisłości w ustawach regulujących system ochrony zdrowia - zapewniła minister zdrowia Ewa Kopacz.

Przypomniała, że do Sejmu wpłynęły już ustawy o ochronie indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta, o prywatnych uzupełniających ubezpieczeniach zdrowotnych oraz o zakładach opieki zdrowotnej - dopuszczająca przekształcanie szpitali w spółki prawa handlowego. Do końca lutego do laski marszałkowskiej powinny wpłynąć ustawy związane z tym ostatnim projektem, szczegółowo regulujące niektóre kwestie dotyczące przekształceń.

Minister powiedziała, że będzie to ustawa ustrojowa, podkreśliła, że zawarte w niej zapisy będą zabezpieczać szpitale przed "dziką prywatyzacją". Nie będzie można między innymi zbyć udziałów w ZOZ-ie poniżej 51%. Ustawa wprowadza nową formę zarządzania medycznego. Zarządzanie ZOZ-em będzie mogło być albo ordynatorskie, albo konsultanckie.

Kopacz zapewniła, że do końca stycznia zakończą się prace nad koszykiem świadczeń medycznych, który składać się ma z czterech elementów: koszyka świadczeń niegwarantowanych - procedur w stu procentach płatnych, koszyka świadczeń gwarantowanych częściowo, koszyka negatywnego - procedur, które według resortu nie powinny być wykonywane w Polsce oraz koszyka świadczeń gwarantowanych, czyli tych, które są wykonywane w ramach środków publicznych. Wtedy do Sejmu ma wpłynąć ustawa o świadczeniach, do której "koszyk" będzie załącznikiem.

Według Kopacz w trzecim kwartale tego roku zakończą się prace nad ustawą o ratownictwie medycznym, a w czwartym - nad projektem o podziale NFZ, jednak te rozwiązania mają wejść w życie od 1 stycznia 2010 roku. Minister zdrowia zapowiedziała, że dwa lata później, od 1 stycznia 2012 roku, zostanie otwarty rynek dla prywatnych ubezpieczycieli.

Dodała, że resort pracuje także nad dziesięcioma innymi ustawami, przygotowuje również wiele niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania systemu rozporządzeń.

Anna Fotyga: sukces tylko dzięki pokojowi politycznemu

Tylko pokój polityczny wokół reformy systemu ochrony zdrowia może zapewnić sukces - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta Anna Fotyga podczas "białego szczytu".

Delegacja pana prezydenta również deklaruje wolę uczestniczenia w obradach i obserwowania tych obrad do końca. Oferujemy swój czas. W imieniu pana prezydenta chciałabym przekazać wszystkim państwu najserdeczniejsze życzenia owocnych obrad tego gremium - powiedziała Fotyga.

Jak podkreśliła, prezydent Lech Kaczyński "od długiego już czasu, jest głęboko zatroskany sytuacją w ochronie zdrowia". Przypomniała, że spotykał się w tej sprawie z klubami parlamentarnymi.

_ Pan prezydent zadeklarował wolę patronowania inicjatywie "okrągłego stołu"_ - podkreśliła Fotyga. Jak dodała, niezbędny jest dopływ finansowania do systemu ochrony zdrowia.

Potrzebny jest pokój społeczny, zgoda polityczna, solidarność i równy dostęp do świadczeń medycznych -zaznaczyła Fotyga.

Pan prezydent oczekuje inicjatywy rządowej - dodała szefowa Kancelarii Prezydenta.

Dorota Gardias: pielęgniarki gotowe dać czas rządowi

Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias powiedziała, że pielęgniarki są gotowe dać rządowi czas. W zamian oczekują jednak konkretnych gwarancji podwyżek w przyszłości. Dodała, że związek jest gotowy podpisać z premierem pakt społeczny i zagwarantować na rok czy półtora spokój i nieorganizowanie strajków. Musi jednak już dziś otrzymać konkretne zapewnienia o podwyżkach. Dorota Gardias przyznała, że nie wie, skąd rząd weźmie na nie pieniądze.

Premier powiedział, że w tegorocznym budżecie trudno będzie o dodatkowe, duże środki na służbę zdrowia. Podwyżki dla nauczycieli to było wszystko, co z tego budżetu udało się uzyskać. Nie ma też możliwości dużych oszczędności w budżecie, związanych na przykład z wycofaniem wojsk z Iraku. Premier dodał, że w najbliższym czasie budżet nie będzie mógł spełnić nawet uzasadnionych oczekiwań płacowych.

Szef OZZL Krzysztof Bukiel: sceptyczny wobec "białego szczytu"

Szef OZZL Krzysztof Bukiel jest sceptyczny wobec trwającego "białego szczytu". Jego zdaniem, to spotkanie nic nie przyniesie.

Bukiel powiedział, że na miejscu premiera zorientowałby się, ile na sali jest faktycznie ekspertów. Zawołałbym 10-15 osób i bym z nimi dyskutował; inaczej to są to albo osoby przypadkowe, albo broniące własnych interesów - powiedział.

Dodał, że jeśli premier przewidział dla uczestników "białego szczytu" tylko po 3 minuty na wypowiedź, to jest to zdecydowanie za mało. To co ja mam powiedzieć? Nic nie powiem - stwierdził Bukiel.

W jego opinii, jeżeli premier ma koncepcję systemu ochrony zdrowia, jest do niej przekonany, to powinien ją po prostu wdrożyć.

Dotychczasowy system ochrony zdrowia to był taki rozkrok pomiędzy rynkiem a budżetową służbą zdrowia. Teraz pan premier chce uczynić rozkrok jeszcze większy, co skończy się wiadomo czym, klapnięciem - powiedział Bukiel.

Do Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" przyjechali przedstawiciele prezydenta - Anna Fotyga i Tomasz Zdrojewski oraz członkowie sejmowej i senackiej komisji zdrowia, przedstawiciele związków zawodowych, m.in. Krzysztof Bukiel i Tomasz Underman z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Dorota Gardias i Longina Kaczmarska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "S" Maria Ochman oraz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł.

Radziwiłł powiedział przed szczytem, że "to spotkanie nie ma doprowadzić do kompromisu, ale ma być miejscem gdzie będzie przedstawiona faktyczna sytuacja w systemie ochrony zdrowia". Podkreślił, że nie można przeprowadzić reformy systemu bez zwiększenia nakładów.

Źródło artykułu:PAP
lekarzewarszawadonald tusk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)