PolskaPremier: drapieżne kaczory mogą porwać lisa

Premier: drapieżne kaczory mogą porwać lisa


Nazwa LiS jest piękna. Drapieżne kaczory potrafią jednak porwać lisa, unieść w powietrze i później los lisa jest ciężki - powiedział premier Jarosław Kaczyński w "Sygnałach Dnia", odnosząc się do wypowiedzi Andrzeja Leppera, który stwierdził, że "lisy lubią dzikie kaczki".

19.07.2007 | aktual.: 19.07.2007 14:58

"Sygnały Dnia": Mija rok odkąd Sejm udzielił pańskiemu rządowi wotum zaufania. Mamy wzrost gospodarczy, napływ inwestycji. To ważne, ale przecież szedł pan do władzy z hasłem budowy nowego państwa – IV Rzeczpospolitej – i to jest ta sprawa, z której pana rozliczy historia. Czy jest pan spokojny o werdykt?

Jarosław Kaczyński: Powiem panu, że ja o werdykt historii jestem spokojny, chyba że będzie triumfował postmodernizm i, powiedzmy sobie, swobodny stosunek do prawdy, to wtedy naprawdę nie można być spokojnym w żadnej sytuacji. Ale jeżeli to będzie historia odwołująca się do arystotelesowskiej koncepcji prawdy, to o ten sąd akurat jestem spokojny zupełnie.

Ta rocznica przypada w czasie politycznego kryzysu, który może być ostatnim kryzysem w historii tej koalicji. We wtorek i środę zebrał się Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości. Rzecznik PiS mówi, że w czwartek ma pan sformułować warunki dobrego rządzenia.

- To będą warunki bardzo konkretne, odnoszące się do obecnej sytuacji, do różnych decyzji, które będzie trzeba podejmować. To nie chodzi o warunki ogólne, bo tu łatwo powiedzieć "tak". Wymienię jeden z tych warunków – głosowanie za uchyleniem immunitetów, jeżeli prokuratura będzie zgłaszała tego rodzaju wnioski. Przy tym już wiemy, że w wypadku posła Łyżwińskiego to jest wniosek o tymczasowe aresztowanie i jeżeli będą kolejne takie wnioski, to koalicja powinna w sposób zgodny za tym głosować.

Ustawy także? Lista ustaw?

- Ano to już jest zawarte w naszym porozumieniu.

Kilka dni temu pośrednio sugerował pan, że gdyby powstała komisja śledcza i dostałaby materiały z tej sprawy, właśnie dotyczącej Andrzeja Leppera, to dowiedzielibyśmy się ciekawych rzeczy o politykach.

- No, dowiedzielibyśmy się, ale dowiedzielibyśmy się także i tego, że jeżeli rzecz dotyczy polityka, to od razu trzeba powołać komisje śledcze i wszystko jest w kręgu podejrzenia. W tym wypadku nie mówię o kręgu podejrzenia w stosunku do Andrzeja Leppera, tylko że ktoś, kto to robi – prokurator, funkcjonariusz CBA, funkcjonariusz ABW czy policji – jest w kręgu podejrzenia.

Ale pytam, co pan miał na myśli w sensie samych treści tych...

- To, co państwo w pewnym momencie będą mogli zobaczyć, tylko powtarzam – pozwólmy skończyć śledztwo. Ja nie wierzę w naiwność tych, którzy w tej chwili chcą to śledztwo sparaliżować. W tej sprawie, o którą chodzi, brało udział kilku panów, co do niektórych z nich jest to oczywiste, co do innych wysoce prawdopodobne, natomiast ja się obawiam – już o tym powiedziałem – że tutaj chodzi o własne poczucie zagrożenia (...) ludzi.

Jaki czas koalicjanci będą mieli na odpowiedź?

- Krótki.

I ostatnie pytanie – czy wierzy pan w trwałość Ligi i Samoobrony, tej konstrukcji, którą...

- Nazwa jest piękna – LiS, nazwa jest piękna.

Andrzej Lepper pytany przez jedną z telewizji, przez TVN, co lubią lisy, odpowiedział: lisy lubią dzikie kaczki.

- Ale takie drapieżne kaczory potrafią porwać lisa, unieść w powietrze i później los lisa jest ciężki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)